Dwie stuletnie damy. Wanda Połtawska i Joanna Muszkowska-Penson
Joanna Muszkowska-Penson: wojenna historia
Joanna Muszkowska-Penson urodziła się 25 października 1921 roku w Warszawie. Jej dzieciństwo i dorastanie przypadło na okres dwudziestolecia międzywojennego, kiedy Polska powoli stawała na nogach po ponad stu latach zaborów. Joanna wychowywała się w środowisku przesiąkniętym patriotyzmem.
Dziewczyna ukończyła państwowe gimnazjum im. Królowej Jadwigi w Warszawie. Maturę zdała w maju 1939 roku. Miała plany, zapisała się na studia. Zamiary te jednak pokrzyżował wybuch II wojny światowej na początku września.
Joanna wraz z koleżankami zaangażowały się w pracę w szpitalu. Gdy wojna przybrała na sile, zdecydowały się na pomoc w konspiracyjnym ruchu oporu. Joanna Muszkowska służyła jako łączniczka, dostarczała podziemny „Biuletyn Informacyjny” i korespondencję. Miało się to skończyć dla niej dramatycznie. Niemcy dowiedzieli się o jej zaangażowaniu i aresztowali ją na Pawiaku.
W 1941 roku zadecydowano o transporcie dwudziestoletniej dziewczyny wraz z jej koleżankami do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück. Był to specjalny obóz, w którym dokonywano wyjątkowo przerażających eksperymentów medycznych na więźniach.
To, co się działo w Ravensbrück, wzbudzało w Joannie i współwięźniarkach strach i przerażenie. Nie wiadomo, czy na samej Muszkowskiej przeprowadzano jakiekolwiek doświadczenia, natomiast w obozie czyniono je na potęgę. Można tu wymienić takie „zabiegi”, jak łamanie nóg czy wstrzykiwanie bakterii do organizmu. Skutki były bardzo opłakane. Kobiety umierały niedługo potem albo całe swoje późniejsze życie były inwalidkami.
Czytaj również: Obóz zagłady w Treblince. Nazistowskie piekło dla Żydów
Joanna pod koniec wojny zachorowała na tyfus i jedynie dzięki ofiarnej pomocy kilku ze współosadzonych kobiet, w tym jednej lekarki, uchroniła się od wydania na nią wyroku śmierci.
Lekarz i „Solidarność” Lecha Wałęsy
Joanna wiedziała, że jak tylko będzie mogła dalej żyć, zostanie lekarzem. Udało jej się uciec z niemieckiego konwoju i dotrzeć na piechotę do Łodzi. Tam poszła niemalże od razu na studia medyczne. Skończyła je w 1950 roku.
Sytuacja w Polsce stalinowskiej nie była najlepsza. Żywność reglamentowano, co wpłynęło na pojawienie się problemów finansowych w rodzinie Joanny. W kraju nie było poza tym wolności słowa, co utrudniało Polakom pracę na wyższych stanowiskach. Muszkowska starała się odnaleźć jakoś w powojennej rzeczywistości, gdzie brakowało wykwalifikowanej kadry lekarskiej, a potrzeby pomocy medycznej były wówczas ogromne.
Joanna Muszkowska-Penson podjęła pracę w klinice chorób nerek gdańskiej Akademii Medycznej, gdzie dalej udoskonalała swoje kompetencje. W 1961 roku obroniła tytuł doktora, w kolejnych latach zdobyła habilitację i profesurę. Jej świat kręcił się wokół pacjentów, którym starała się pomóc.
Wraz z wybuchem strajków w stoczni gdańskiej, Joanna zaangażowała się w działalność „Solidarności”. Tak zaczęła się antykomunistyczna konspiracja pani doktor. W latach 80. została lekarzem i tłumaczką Lecha Wałęsy. Okazywało się, że niejednokrotnie miała wpływ na uratowanie mu zdrowia, a nawet życia.
Joanna Muszkowska-Penson działała na rzecz „Solidarności” jako lekarz. Często dzięki swoim zaświadczeniom i zwolnieniom lekarskim pomagała działaczom opozycyjnym w ich konspiracji albo przyczyniała się w ten sposób do zwolnienia ich z internowania.
Za swoją działalność była nawet uwięziona przez Służby Bezpieczeństwa. Jednak dzięki wstawiennictwu przyjaciół i dobremu prawnikowi sąd nie wydał na nią wyroku skazującego.
Wanda Połtawska: wojenny życiorys
Wanda Półtawska przyszła na świat 2 listopada 1921 roku w Lublinie. Jej ojciec był urzędnikiem pocztowym. Chodziła do szkoły sióstr urszulanek w rodzinnym mieście.
Dosyć szybko zainteresowała się harcerstwem. W 1938 roku została drużynową. Środowisko harcerskie było dla niej bliskie i propagowane przez nie wartości zaważyły z pewnością na kolejnych latach życia Wandy.
Czytaj również: Uszkodzić lub zniszczyć. Oto jak wyglądała polska dywersja pod okupacją 1939-1945
Gdy wybuchła II wojna światowa, Wanda Połtawska jako osiemnastoletnia dziewczyna wraz z innymi harcerkami zaczęły działać jako łączniczki, przenoszące broń, podziemne czasopisma i pieniądze. Nie zważały na niebezpieczeństwo, chociaż były często o włos od uwięzienia przez Niemców. Najgorszego jednak nie udało się uniknąć.
W lutym 1941 roku zamknięto ją i torturowano na zamku w Lublinie. Po kilku miesiącach przewieziono ją do specjalnego obozu hitlerowskiego Ravensbrück. Tam stosowano okrutne eksperymenty medyczne na więźniarkach przewiezionych z Lublina. Doświadczenia polegały m.in. na łamaniu kończyn, wsadzaniu do krwawiących ran odłamków szkła.
Droga psychiatry i teologa
Wanda, jeszcze nie Półtawska, wróciła do świata, który był lepszy od tego obozowego, ale wcale nie taki kolorowy i bez zmartwień. Młoda dziewczyna wiedziała, że musi kontynuować to, co zaczęła. Chciała zostać lekarzem, z podobnych pewnie jak Joanna Muszkowska powodów. Lekarz to człowiek z zasadami i misją. Jego zadaniem jest leczenie ludzi, a nie ich uśmiercanie.
Poznała swojego przyszłego męża, Andrzeja Półtawskiego, filozofa (zmarł w 2020 roku, przeżywszy 97 lat). Miała z nim później cztery córki. W 1951 roku Wanda ukończyła studia medyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim, w 1964 roku natomiast uzyskała doktorat z psychiatrii. Wykładała na Akademii Medycznej jako adiunkt oraz na Papieskim Wydziale Teologicznym w Krakowie.
W latach 50. XX wieku Wanda Połtawska poznała księdza Karola Wojtyłę. Został jej kierownikiem duchowym i przyjacielem. We wczesnych latach 60., kiedy Półtawska chorowała na nowotwór, arcybiskup Wojtyła wysłał list do o. Pio z prośbą o modlitwę w intencji uzdrowienia kobiety. Modlitwa najwyraźniej okazała się skuteczna, bo Wanda wyzdrowiała, natomiast później korespondencja między obydwoma świętymi stanowiła dowód w procesie beatyfikacyjnym.
Wanda Półtawska zaangażowała się w późniejszym okresie w poradnictwo rodzinne, co potem zaowocowało dalszymi działaniami na rzecz rodziny, przede wszystkim przeciwko aborcji. Publikowała teksty na tematy pedagogiczne i społeczne. Sprzeciwiała się energicznie legalizacji związków jednopłciowych. Jest autorką i współautorką wielu książek oraz artykułów z zakresu nauki o rodzinie i Bogu.
76 lat po Ravensbrück
Zarówno Wanda Półtawska, jak i Joanna Muszkowska-Penson nie miały łatwego życia. Przeżyły okupację, obóz, następnie wiele lat komunistycznego reżimu. Dziś ich traumatyczne przeżycia są wspomnieniem. Ale co jakiś czas się do tych wydarzeń powraca – w artykułach, książkach, wywiadach.
Czytaj również: Obrona Brześcia 1939. Heroiczny opór Polaków, który znalazł uznanie nawet w oczach wroga
Obie kobiety wybrały trudną i wymagającą drogę – zostały lekarkami. Przez pomoc ludziom na co dzień, spełniały sumiennie swoją misję. Życie jednak postawiło i nadal stawia na ich drodze kolejne ważne zadania. Joanna Muszkowska-Penson zdecydowała się na konspirację antykomunistyczną i odważne przeciwstawianie się SB i UB, Wanda Półtawska natomiast pracowała głównie na rzecz rodzin i Kościoła katolickiego.
Obie były wielokrotnie wyróżniane za swoją pracę i można powiedzieć, że docenia się ich cenny wkład w budowanie polskiej kultury i obrazu polskiego społeczeństwa.
Opisano w niniejszym artykule krótkie życiorysy dwóch niezwykłych kobiet, które w tym roku obchodzą swoje 100. urodziny. Nie wiadomo, czy się spotkały osobiście, możliwe, że takie spotkanie byłoby zderzeniem dwóch różnych światopoglądów. Czy tak by było, trudno byłoby się dzisiaj dowiedzieć. Powiedziałyby jednak może jednym głosem, że Europa i świat powinny robić ze swojej strony wszystko, aby piekło Ravensbrück już nigdy więcej się nie powtórzyło.
Bibliografia
- Rozmowa Marii Mrozińskiej i Joanny Penson, „Moje dwie konspiracje” [https://www.gdansk.pl/historia/rozmowy-gdanskie/moje-dwie-konspiracje,a,79324]
- Demczyszak I., „Umierając z głodu, planowała życie” [https://pamiec.pl/pa/teksty/artykuly/53992,UMIERAJAC-Z-GLODU-PLANOWALA-ZYCIE-tekst-dr-Iwony-Demczyszak.html]
- Krzyżak T., Wanda Półtawska. Biografia z charakterem, Kraków 2017.