Jan Henryk Dąbrowski to twórca Legionów Polskich, bohater wojen napoleońskich, a przede wszystkim – symbol patriotyzmu i niezłomnej wiary w odzyskanie niepodległości. Co wiemy na temat życia Jana Henryka Dąbrowskiego?
Pochodzenie i młodość
Jan Henryk Dąbrowski urodził się w 1755 roku w szlacheckiej rodzinie z bogatą tradycją wojskową. Jego ojciec, pułkownik Jan Michał, walczył w wojnach o sukcesję austriacką i siedmioletnią, a matka, Zofia Maria, pochodziła z rodziny o korzeniach szkockich i kurlandzkich.
Młody Dąbrowski dzieciństwo spędził w różnych zakątkach Polski, chłonąc atmosferę patriotyzmu, która tak bardzo mocno dało o sobie znać w późniejszym okresie.
Niestety, w 1757 roku, gdy Jan Henryk miał zaledwie dwa lata, jego matka zmarła. Osiem lat później ojciec przeniósł się z rodziną do Saksonii, gdzie młody Dąbrowski rozpoczął naukę w kolegium w Kamenz. W 1771 roku, w wieku 16 lat, wstąpił do armii saskiej, stawiając pierwsze kroki w bogatej karierze wojskowej.
Powrót do Polski i walka o niepodległość
Dąbrowski szybko awansował w szeregach armii saskiej, wykazując się talentem dowódczym i odwagą w bitwach. Mimo tych sukcesów coraz silniej odczuwał pragnienie walki z zaborcami, którzy konsekwentnie dążyli do wymazania Polski z ówczesnej mapy politycznej Europy.
W 1792 roku, po namowach przyjaciół i samego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, Dąbrowski powrócił do Polski. Służył w Wojsku Polskim, biorąc udział w wojnie z Rosją.
Dwa lata później (1794) Dąbrowski uczestniczył natomiast w powstaniu kościuszkowskim. Dowodził wówczas bohaterską obrony Warszawy, a następnie wyruszył na wyprawę do Wielkopolski, gdzie odniósł szereg zwycięstw.
Mimo klęski insurekcji, Dąbrowski stał się symbolem nadziei dla Polaków. Uciekł z niewoli rosyjskiej i udał się na emigrację do Francji, gdzie wraz z innymi patriotami planował dalszą walkę z zaborcami.
Legiony Polskie
Okres istnienia Legionów Polskich to bez wątpienia szczyt militarnej i patriotycznej kariery Jana Henryka Dąbrowskiego. Po latach tułaczki i walki z przeciwnościami losu, w 1797 roku w Mediolanie udało mu się wreszcie urzeczywistnić marzenie o stworzeniu polskich oddziałów walczących o upragnioną wolność.
Układ z rządem Lombardii powołał do życia „Legiony Polskie”, a patronem tego przedsięwzięcia został sam Napoleon Bonaparte, ówczesny dowódca wojsk francuskich we Włoszech. To właśnie jego nazwisko, kojarzone z ideałami wolności i równości, stało się dla Dąbrowskiego symbolem nadziei na odzyskanie przez Polskę niepodległości.
Aby usprawnić funkcjonowanie Legionów, Dąbrowski wprowadził wzorowany na francuskim system dowodzenia, stawiając na nowoczesne rozwiązania i dyscyplinę. Jednocześnie zrezygnował z kar cielesnych, zastępując je bardziej humanitarnymi metodami wychowawczymi.
Dbając o wszechstronny rozwój swoich podopiecznych, Dąbrowski zarządził dla szeregowców lekcje czytania, pisania i nauki o historii i kulturze Polski. Dzięki temu legioniści byli nie tylko żołnierzami, ale również uczniami, poznającymi swój ojczysty język i dziedzictwo.
Nadzieje i rozczarowania
Rok 1799 przyniósł Legionom szereg krwawych bitew z Rosjanami i Austriakami. Już na początku roku Legiony stoczyły zacięte boje pod Weroną i Magnano. Choć Polacy wykazali się niezwykłym męstwem i odwagą, nie udało im się przełamać przewagi liczebnej przeciwnika.
Jednakże prawdziwym koszmarem dla Legionów stały się bitwy nad Trebbią i pod Novi. W tych starciach Polacy ponieśli druzgocące klęski, tracąc tysiące swoich towarzyszy broni. Z pierwotnych ponad 8 tys. żołnierzy do walki zdolnych pozostało zaledwie 800.
Sam generał Dąbrowski również doświadczył w tych bitwach okrucieństw wojny. Podczas walk nad Trebbią został ciężko ranny, a pod Bosco cudem uniknął śmierci. Wystrzelona przez austriackiego piechura kula trafiła go prosto w pierś, ale na szczęście uderzyła w gruby egzemplarz książki, który mężczyzna miał akurat przy sobie.
Po ciężkich walkach 1799 roku, rok 1800 przyniósł Legionom Polskim nowe nadzieje. Generał Dąbrowski z determinacją zabrał się za odbudowę polskich oddziałów we Włoszech. Nad Renem powstała również kolejna polska formacja – Legia Naddunajska.
Niestety, los dla obu tych formacji nie okazał się łaskawy. Choć Francja pod wodzą Napoleona pokonała Austriaków, w zawartym w 1801 roku pokoju kwestia polska nie została w ogóle poruszona.
Taki obrót spraw zasiał zwątpienie wśród oficerów obu Legii Polskich, którzy chcieli opuścić szeregi. Generał Dąbrowski stanowczo sprzeciwił się temu zamysłowi. Choć sam czuł gorycz rozczarowania, nie mógł porzucić swoich żołnierzy, którzy w przeciwieństwie do oficerów, nie mieli możliwości wzięcia dymisji. Apelował do dowódców, aby pozostali w służbie i zatroszczyli się o swoich podopiecznych. Niestety, jego słowa nie trafiły na podatny grunt.
W ostatecznym rozrachunku część legionistów zesłano na Santo Domingo, a pozostałych wcielono do sił Królestwa Neapolu. Sam Dąbrowski trafił natomiast do armii włoskiej podległej Napoleonowi, gdzie objął lukratywne stanowiska dowódcze.
Jan Henryk Dąbrowski w Księstwie Warszawskim
Po zwycięstwie nad Prusami w 1806 roku, Napoleon Bonaparte zaczął snuć plany wskrzeszenia Polski. W Poznaniu generał Jan Henryk Dąbrowski wraz z Józefem Wybickim wezwali Polaków do posłuszeństwa nowym władzom i rozpoczęli tworzenie zalążka przyszłej armii.
3 grudnia 1806 roku Dąbrowski wydał słynny rozkaz powołujący Wojsko Polskie, na które początkowo składały się trzy legie: Poznańska, Kaliska i Warszawska. Generał liczył na wsparcie Napoleona w postaci doświadczonych legionistów z Włoch, jednak plany te pokrzyżował książę Józef Poniatowski. Zamiast zasilić Wojsko Polskie, legioniści zostali skierowani do utworzenia Legii Polsko-Włoskiej na Śląsku.
Dąbrowski, mianowany „rządcą w kraju polskim”, aktywnie uczestniczył w kampanii pomorskiej 1807 roku. Walczył pod Grudziądzem, Tczewem i Frydlandem, gdzie został ciężko ranny w nogę.
Niestety, jego ambicje polityczne nie spotkały się z aprobatą Napoleona, który faworyzował księcia Józefa Poniatowskiego. Rozczarowany Dąbrowski wycofał się z życia publicznego, lecząc rany i zajmując się sprawami rodzinnymi. Ożenił się po raz drugi i osiadł w majątku.
Ostatnie lata życia i śmierć
W 1815 roku, po upadku rządów Napoleona, Jan Henryk Dąbrowski zdecydował się na służbę Aleksandrowi I. Po powrocie do kraju otrzymał godność senatorską, urząd wojewody i stopień generała jazdy.
Początkowo, wierząc w obietnice cara, angażował się w budowę Królestwa Polskiego, widząc w nim szansę na namiastkę państwowości polskiej. Odrzucił jednak propozycję cara zostania namiestnikiem, cedując tę funkcję swojemu dawnemu rywalowi – Józefowi Zajączkowi.
W 1815 roku, 60-letni i zmęczony wojnami i ranami, Dąbrowski przeszedł na emeryturę. Z czasem wycofał się z życia publicznego i osiadł w swoich dobrach w Winnogórze. Osłabiony odnawiającą się raną w nodze, zmarł tam 6 czerwca 1818 roku na zapalenie płuc. Został pochowany w miejscowym kościele, a jego serce spoczęło w Krypcie Zasłużonych Wielkopolan w Poznaniu.
Wielki Jan Henryk Dąbrowski?
Dąbrowski, choć nie był jakimś wybitnym strategiem, zasłużył na miano narodowego bohatera. Swoją niezłomną energią i odwagą w działaniu, a także troską o żołnierzy, zyskał miłość i szacunek Polaków, sojuszników i nawet wrogów.
Nie bał się podejmować ryzyka i zmieniać sojusze, gdy wierzył, że to służyć będzie sprawie Polski. Jego nazwisko widnieje na paryskim Łuku Triumfalnym obok najsłynniejszych dowódców epoki napoleońskiej.
Wybór bibliografii
- Pachoński J., Generał Jan Henryk Dąbrowski 1755-1818, Warszawa 1985.
- Pachoński J., Legiony polskie. Prawda i legenda, t. 1-4, Warszawa 1979.
O autorze: przez wieki
