Drohobycz. Miasto, które pamięta wszystko

Nad rzeką Tyśmienicą, w zachodniej Ukrainie, leży miasto, którego historia splatała się przez wieki z białym złotem – solą. Drohobycz, bo o nim mowa, to miejsce niezwykłe: od średniowiecznych żup solnych, przez odkrycie ropy naftowej, po tragiczne dzieje XX wieku. To także ojczyzna wielu wybitnych postaci i świadek przemian, które kształtowały losy całego regionu.

Sól i szlaki handlowe

Drohobycz zbudował swoją pozycję na handlu solą, surowcem niezwykle cennym w średniowieczu. Osada rozwinęła się przy trasie, którą transportowano sól do różnych części Rusi Halickiej. Kopalnie wokół miasta funkcjonowały już za czasów Rusi Kijowskiej, gdy pierwsza wzmianka o tym grodzie pojawiła się w źródłach pisanych. Wówczas miejscowi kupcy eksportowali sól na ogromnych obszarach, co zapewniało miastu stały napływ bogactwa i znaczenie polityczne.

Kazimierz Wielki, włączając Ruś Czerwoną do swojego królestwa, szybko dostrzegł wartość tych złóż. Żupy solne przeszły na własność korony polskiej i król zaczął dzierżawić je przedsiębiorcom z całej Europy. W 1340 roku monarcha uhonorował Drohobycz specjalnym herbem, na którym umieszczono dziewięć topek solnych na tle granatowej tarczy, zwieńczonych królewską koroną. Ten symbol przypominał o gospodarczym znaczeniu miasta, które przez kolejne stulecia opierało się na wydobyciu i handlu solą.

Społeczność żydowska pojawiła się w mieście na początku XV wieku, a pierwsza wzmianka pochodzi z 1404 roku. Jej przedstawiciele angażowali się przede wszystkim w dzierżawę kopalni, co przyczyniło się do rozwoju lokalnej gospodarki i umocniło wielokulturowy charakter ośrodka. Handel solą przyciągał ludzi z różnych stron, sprawiając, że Drohobycz był tyglem kultur i narodowości.

Prawa miejskie i fortyfikacje

Jagiełło w 1392 roku postanowił wzmocnić pozycję miasta przez nadanie praw magdeburskich, które kolejni władcy potwierdzali w następnych dekadach. Wraz z nadaniem przywilejów król ufundował kościół farny, który stał się jednym z głównych punktów na mapie religijnej regionu. Prawa miejskie umożliwiły Drohobyczowi samodzielność administracyjną i stwarzały lepsze warunki rozwoju handlu oraz rzemiosła.

Czytaj również:  Pierwsza żona Einsteina. Tragiczny los serbskiej matematyczki

Średniowieczny Drohobycz otaczały solidne obwarowania, które składały się z wałów i czterech bram prowadzących do miasta: Zamkowej, Lwowskiej, Węgierskiej oraz Żydowskiej. Fortyfikacje miały chronić mieszkańców przed najazdami, a dodatkowo ufortyfikowano też cmentarz kościelny, który stanowił ostatnią linię obrony w razie oblężenia. Takie zabezpieczenia były niezbędne w czasach, gdy region narażony był na częste ataki ze wschodu i południa.

Pod koniec XV wieku, w 1498 roku, miasto doświadczyło niszczycielskiego najazdu turecko-tatarskiego, który strawił znaczną część zabudowań. Zniszczenia były na tyle poważne, że odbudowa trwała długie lata. Mimo tego dramat nie zatrzymał rozwoju Drohobycza, który w kolejnych stuleciach odzyskał swoją pozycję jako istotny punkt na handlowej mapie regionu.

Wzloty i upadki Drohobycza

W czasach nowożytnych miasto należało do powiatu drohobyckiego w ziemi przemyskiej, wchodząc w skład województwa ruskiego. W drugiej połowie XVII wieku utworzono starostwo drohobyckie, które administrowało tym rejonem. Okres ten nie był jednak spokojny, bo region ciągle narażony był na konflikty zbrojne i najazdy.

Szczególnie dramatyczne wydarzenia rozegrały się podczas powstania Chmielnickiego w 1648 roku. Kozacy, którzy wtargnęli do miasta, dokonali masakry mieszkańców ukrywających się w kościele farnym, a po tym tragicznym wydarzeniu wejście, przez które weszli napastnicy, zamurowano na znak pamięci o ofiarach.

Po pierwszym rozbiorze Polski w 1772 roku miasto przeszło pod panowanie Habsburgów i znalazło się w granicach Galicji. Mimo zmiany przynależności państwowej Drohobycz nadal funkcjonował jako ważne centrum handlowe, zachowując swoje gospodarcze znaczenie aż do schyłku XIX stulecia. W tym czasie struktura społeczna miasta stawała się coraz bardziej zróżnicowana, a wpływy różnych kultur i narodowości kształtowały jego unikalny charakter.

Nafta zmienia wszystko

Druga połowa XIX wieku przyniosła odkrycie, które radykalnie zmieniło oblicze regionu. W okolicach Drohobycza natrafiono na bogate złoża ropy naftowej, co uruchomiło gwałtowny wzrost gospodarczy i przyciągnęło inwestorów z całego świata. Miasto z ośrodka solnego przekształciło się w jedno z najważniejszych centrów wydobycia i przerobu ropy na arenie międzynarodowej. Nowe bogactwo napłynęło do regionu, zmieniając strukturę społeczną i rozbudowując infrastrukturę.

Czytaj również:  Co jedli polscy chłopi? Ich jadłospis może dzisiaj szokować

Eksploatacja złóż naftowych wymagała specjalistycznej wiedzy i kapitału, co sprawiło, że do miasta napływali inżynierowie, przedsiębiorcy i robotnicy z różnych zakątków monarchii austro-węgierskiej. Drohobycz stał się kosmopolitycznym miejscem, w którym mieszały się języki, kultury i tradycje. Przemysł naftowy zdominował gospodarkę, a dawne żupy solne zeszły na dalszy plan, choć pozostały elementem historycznej tożsamości miasta.

Boom naftowy trwał do początku XX wieku, kiedy to region stał się jednym z najważniejszych producentów ropy w Europie. Rozwój ten przyciągnął również uwagę inwestorów zagranicznych, a Drohobycz zyskał międzynarodową renomę. To właśnie w tym okresie miasto rozbudowało swą infrastrukturę, powstały nowe budynki, a poziom życia mieszkańców znacznie się podniósł.

Wiek XX: między państwami

Po zakończeniu pierwszej wojny światowej, od listopada 1918 do maja 1919 roku, Drohobycz znalazł się pod kontrolą Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej. Sytuacja ustabilizowała się dopiero w 1923 roku, gdy konferencja pokojowa w Paryżu przyznała to terytorium Polsce. W okresie międzywojennym miasto zachowało swój wielokulturowy charakter: zamieszkiwali je Żydzi, Polacy, Ukraińcy i Niemcy, którzy współtworzyli unikalną mozaikę społeczną.

Wybuch drugiej wojny światowej w 1939 roku przyniósł kolejne dramatyczne zmiany. Na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow miasto zajęły wojska radzieckie i włączono je do ZSRR. Dwa lata później, w 1941 roku, Niemcy wkroczyli do Drohobycza, tworząc getto dla około dziesięciu tysięcy miejscowych Żydów. Większość z nich została zamordowana na miejscu lub wywieziona do obozu zagłady w Bełżcu, co stanowiło jedną z największych tragedii w historii miasta.

Po wojnie Drohobycz pozostał w granicach Związku Radzieckiego, a później Ukrainy. W mieście zachowały się liczne zabytki, w tym cerkiew św. Jura – przykład drewnianej architektury sakralnej wpisany na listę UNESCO. Mieszkańcy regionu, znani jako „cebulnicy” ze względu na tradycję uprawy i handlu tym warzywem, zachowali pamięć o bogatej, choć burzliwej historii swojego miasta.

Czytaj również:  Jak zginęli sławni podróżnicy? Straszliwe losy eksploratorów

O autorze: przez wieki

(Visited 17 times, 6 visits today)