Jak Bona Sforza doprowadziła do wymarcia dynastii Jagiellonów?

Gdy włoska księżniczka Bona Sforza przyjechała do Polski, wszyscy pokładali w niej ogromne nadzieje, że wreszcie urodzi królowi Zygmuntowi Staremu syna, następcę tronu. Pierwsza urodziła się córka – Izabella Jagiellonka. Drugi, rzeczywiście był syn, Zygmunt August. Czy wiesz jednak, że król Zygmunt Stary i Bona Sforza mieli jeszcze jednego syna, który urodził się w tragicznych okolicznościach i zmarł jeszcze tego samego dnia?

Zygmunt Stary – długie oczekiwanie na tron

Zygmunt Stary został królem Polski i wielkim księciem litewskim dopiero, gdy miał 40 lat. Zdążył już wtedy doczekać się własnej rodziny. Żył w nieformalnym związku z Katarzyną Ochstat Telniczanką, z którą doczekał się nawet trójki dzieci. Najbardziej znany jest jego syn, który narodził się z tego związku. Mowa o Janie z Książąt Litewskich.

Jan zrobił karierę w Kościele (został między innymi biskupem wileńskim). Kontakty z nim wykorzystała później królowa Bona Sforza d’Aragona, aby wynieść swojego syna, Zygmunta Augusta (był on przyrodnim bratem Jana z Książąt Litewskich) na tron wielkoksiążęcy na Litwie. Miało to miejsce w 1522 roku.

Gdy w 1501, a potem w 1506 roku zmarli odpowiednio: Jan Olbracht i Aleksander Jagiellończyk, to Zygmunt Stary był następny w kolejce do tronu. Zrzekł się wówczas Księstwa Głogowskiego, które otrzymał od brata – Władysława II Jagiellończyka oraz oddalił Katarzynę Ochstat wraz ze swoimi dziećmi. Zapewnił swojej nieformalnej rodzinie nowego żywiciela. Był nim podskarbi wielki koronny – Andrzej Kościelecki.

Sam natomiast Zygmunt Stary udał się do Wilna i do Krakowa, by objąć wakujące trony: litewski – wielkoksiążęcy i polski – królewski. Trzeba było mu teraz znaleźć nową żonę. Została nią córka Stefana Zapolyi – Barbara, której matką była Piastówna, Jadwiga cieszyńska.

Niestety, z Barbarą Zapolyą, Zygmunt Stary doczekał się tylko dwóch córek: Jadwigi i Anny, a ich matka po urodzeniu tej ostatniej zmarła w wyniku komplikacji związanych z jej porodem. Sama królewna Anna Jagiellonka (1515-1520) również nie pożyła zbyt długo. Odeszła w wieku zaledwie 5 lat, pogrążając w rozpaczy nie tylko króla, ale i cały dwór.

Czytaj również:  Młodość Stefana Batorego. Król, którego wychowywali bracia

Królowa z Habsburgów łaski

Po śmierci Barbary Zapolyi, Zygmunt Stary szukał nowej żony. Mogła nią zostać Anna Radziwiłłówna – wdowa po Konradzie III Rudym. Małżeństwo z Anną mogłoby skutkować szybszym przyłączeniem Mazowsza do Korony Królestwa Polskiego, co i tak nastąpiło, ale po serii zagadkowych zgonów Piastów mazowieckich, ostatecznie w 1529 roku.

Gdy Anna Radziwiłłówna nie została żoną Zygmunta Starego, wtedy do akcji wkroczył Maksymilian I Habsburg, który był krewnym Zygmunta Starego, a jednocześnie jego drugą żoną była ciotka królowej Bony i szwagierka jej matki, Izabelli Aragońskiej – Bianka Maria Sforza. Matka królowej Bony niespodziewanie owdowiała. 21 października 1494 roku, jej mąż Gian Galeazzo Sforza wydał ostatnie tchnienie. Systematycznie był podtruwany przez swojego stryja – Ludwika Sforzę il Moro i jego żonę Beatrice d’Este.

Izabella Aragońska, co prawda w tym małżeństwie zawsze przejmowała inicjatywę, nawet jeśli szło o spłodzenie potomstwa. Jednak teraz, gdy straciła męża, a władzę w Mediolanie przejął nieobliczalny stryj męża, który ją wygnał, była zdana sama na siebie. Walczyła o tron dla swojego syna – Francesca Sforzy. Nie wiedząc czego się chwycić, napisała list do Maksymiliana I Habsburga, który był mężem jej szwagierki. Opisała w nim swoje beznadziejne położenie, a Maksymilian I Habsburg wraz z drugą żoną, zdecydował się wesprzeć Izabellę Aragońską i jej dzieci.

Niestety, nie udało się odzyskać tronu w Mediolanie, ale Maksymilian I Habsburg miał kilka propozycji dla księżniczki Bony Sforzy d’Aragony. Na początek, miała zostać żoną jego wnuka… Ferdynanda I Habsburga! Dokładnie tego samego, którego później tak nienawidziła, bo uprzykrzał życie jej córce, i przez którego zbratała się z samym sułtanem Sulejmanem Wspaniałym i jego żoną Roksolaną, by pomóc swojej córce.

Małżeństwo Bony Sforzy i Ferdynanda I Habsburga nie doszło jednak do skutku. Wtedy właśnie Maksymilian I Habsburg przedstawił kandydaturę księżniczki Bony na żonę owdowiałemu Zygmuntowi Staremu. Obok Włoszki, do miana królowej Polski pretendowała Eleonora Habsburżanka – siostra Ferdynanda I Habsburga. Wybór padł na Włoszkę, a jej ślub, najpierw per procura odbył się 6 grudnia 1517 w Neapolu, a ten właściwy – 18 kwietnia 1518 w Krakowie.

Czytaj również:  Orsza 1508. Zapomniany sukces Rzeczypospolitej nad Moskwą

Tragedia w Niepołomicach

Bona Sforza była sporo młodsza od swojego męża. W chwili ślubu z Zygmuntem Starym miała 24 lata, podczas gdy jej małżonek 51. Bona, aby zrobić na przyszłym mężu jeszcze większe wrażenie postanowiła go okłamać w kwestii wieku. Polskiego monarchę poinformowano, że jego przyszła żona ma 22 lata.

Pojawienie się na dworze tak młodej królowej dawało nadzieję, że szybko urodzi Zygmuntowi Staremu męskiego potomka, który zostanie jego dziedzicem. Pierwsza urodziła się co prawda dziewczynka – Izabella, której imię nadano na cześć jej babki od strony matki. Drugi z kolei urodził się Zygmunt August. Później rodziły się jeszcze Zofia, Anna i Katarzyna.

W 1527 roku, gdy Zygmunt August miał 7 lat, doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. 20 września tego roku odbyło się w Niepołomicach pod Krakowem polowanie. Wybrała się na nie także królowa Bona Sforza, nie zważając na to, że była w 5. miesiącu ciąży.

Tego feralnego dnia, sprowadzono do Niepołomic z Litwy niedźwiedzia. Zwierzę było co prawda w klatce, ale wypuszczono je. Wśród osób, które w tym czasie były w Niepołomicach, oprócz polskiej pary królewskiej znajdowali się członkowie polskiego dworu, w tym królewski błazen Stańczyk. Zostali oni poturbowani przez rozpędzone zwierzę.

Najpoważniejsze obrażenia odniosła jednak Bona Sforza. Koń, na którym jechała polska monarchini został spłoszony, a królowa z niego spadła. Ten wypadek spowodował przedwczesny poród królewicza, który żył tylko kilka godzin. Zdążono go tylko ochrzcić i nadano imiona: Wojciech Olbracht.

Po tej tragedii królowa Bona nie mogła mieć już więcej dzieci, a wszystkie swoje siły włożyła w to, by zapewnić polski i litewski tron swojemu jedynemu, żyjącemu synowi – Zygmuntowi Augustowi.  W tym celu 18 grudnia 1529 roku na Sejmie w Piotrkowie odbyła się pierwsza i jedyna w historii Polski elekcja vivente rege. Wybierano następcę wciąż żyjącego króla. Szlachta uznała, że był to zamach na prawa i wolności szlacheckie i wymogła na królu Zygmuncie Starym, który zyskał taki przydomek właśnie od tego momentu, by wprowadził zasadę wyboru następcy tronu większością głosów. Nowy rodzaj elekcji, tzw. elekcja viritim zaczęła funkcjonować po śmierci Zygmunta Augusta w 1572 roku.

Czytaj również:  Bitwa pod Abukirem 1798. Wielkie zwycięstwo admirała Nelsona

Panowanie Zygmunta Augusta i jego trzy małżeństwa nie skutkowały narodzinami następcy polskiego tronu. Król Zygmunt August zmarł bezpotomnie 7 lipca 1572 roku. Po jego śmierci królem został Henryk Walezy, który po kilku miesiącach na polskim tronie uciekł do Francji.

Śmierć Zygmunta Augusta nie oznaczała jednak definitywnego końca dynastii Jagiellonów. Po ucieczce Walezego królem Polski została ogłoszona Anna Jagiellonka. To ona była ostatnią przedstawicielką Jagiellonów po mieczu. Poślubiła Stefana Batorego, którego 10-letnie rządy zakończyły się jego zagadkową śmiercią. Zagadki tego zgonu historykom nie udało się rozwikłać do dziś. Niektórzy twierdzą, że zmarł w wyniku niewydolności nerek, inni, że został otruty. Jaka była przyczyna śmierci Stefana Batorego już się pewnie nie dowiemy.

Owdowiała Anna Jagiellonka żyła jeszcze 10 lat. W ostatniej dekadzie swojego życia udało się jej zapewnić polski tron swojemu siostrzeńcowi – Zygmuntowi III Wazie, który został królem Polski 27 grudnia 1587 roku. Koronowany był przez Stanisława Karnkowskiego.

Nierozwiązaną zagadką historii pozostanie to, czy przedwcześnie urodzony Wojciech Olbracht zapobiegłby wymarciu dynastii Jagiellonów. Być może wdałby się w ojca i nie miałby tabunów kochanek, a co za tym idzie nie stałby się bezpłodny. Tego już się nie dowiemy.

Bibliografia

  • Bogucka M., Bona Sforza, Warszawa 1989.
  • Bogucka M., Anna Jagiellonka, Wrocław 1994.
  • Perria A., Okrutni Sforzowie, przekł. A. Wasilewska, Warszawa 1985.

O autorze: Piotr Wojciechowski

Jest absolwentem kierunku dziennikarskiego oraz filologii polskiej w Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi. Pasjonuje się historią polskiej monarchii, szczególnie genealogią władców i ich związkami z dynastiami europejskimi. Jest autorem profilu na Facebooku: „Historia polskiej i europejskiej monarchii to moje życie – blog”. W wolnych chwilach z zamiłowaniem czyta biografie polskich królów i książąt, pogłębiając swoją wiedzę na temat ich życia i panowania.
(Visited 527 times, 174 visits today)