Jak Piłsudski udawał wariata i uciekł z rosyjskiego psychiatryka

Wielu próbowało ucieczki z carskich więzień, ale mało komu się to udawało. On jednak nie miał zamiaru czekać na wyrok. Józef Piłsudski postanowił wziąć sprawy w swoje ręce, wykorzystując inteligencję, determinację i… grę aktorską. Jego ucieczka z rosyjskiego szpitala psychiatrycznego stała się legendarna. Co o niej faktycznie wiemy?

Józef Piłsudski w Cytadeli

Wszystko zaczęło się w 1900 roku, kiedy to Piłsudski jako działacz Polskiej Partii Socjalistycznej i redaktor nielegalnego pisma „Robotnik”, został schwytany przez carską Ochranę. Rosjanie, jak nietrudno się tego domyślać, wpakowali go do warszawskiej Cytadeli.

Cytadela była jednym z najcięższych więzień politycznych tamtej epoki. Słynęło z brutalnych przesłuchań, surowych warunków i praktycznie zerowych szans na ucieczkę.

Piłsudski jednak nie zamierzał czekać, aż los sam się do niego uśmiechnie. Wiedział, że jedynym sposobem na wydostanie się z pułapki jest przekonanie Rosjan, że oszalał!

Szybko zaczął wprowadzać swój plan w życie. Zachowywał się irracjonalnie, mówił do siebie, wpadał w długie okresy katatonii, a czasem popadał w agresywne napady. Tworzył iluzję choroby psychicznej z taką perfekcją, że nawet współwięźniowie zaczęli wierzyć w jego obłęd!

Po kilku miesiącach takiej gry lekarze uznali go za osobę niezdolną do odbywania kary i zdecydowali o przeniesieniu do szpitala psychiatrycznego w Petersburgu. To był kluczowy moment – z Cytadeli nie było ucieczki, ale szpital nie miał aż tak rygorystycznych zabezpieczeń. Tam pojawiła się realna szansa na ucieczkę.

Szpital psychiatryczny w Petersburgu

W nowym miejscu Józef Piłsudski nadal odgrywał swoją rolę. Wiedział jednak, że samodzielna ucieczka nie będzie możliwa – potrzebował wsparcia towarzyszy z PPS.

W Warszawie rozpoczęły się gorączkowe przygotowania do jego uwolnienia. Konspiratorzy, pod dowództwem Aleksandra Sulkiewicza, załatwili fałszywe dokumenty i przekupili niektórych pracowników szpitala.

Plan był niezwykle prosty, lecz wymagał niezwykłej precyzji. Do szpitala przeniknęli współpracownicy Piłsudskiego, przebrani za lekarzy. Pod pretekstem przewiezienia pacjenta na dodatkowe badania wynieśli go z budynku i wsadzili do czekającego powozu.

Czytaj również:  Jej książki czytały nasze mamy. Fenomen Siesickiej trwa do dziś

Strażnicy nawet nie zdążyli zauważyć, że coś jest nie tak. W ciągu kilku godzin Piłsudski był już poza zasięgiem rosyjskich władz, a jego trop zaginął.

Co było potem?

Po ucieczce Piłsudski ukrywał się, a następnie dotarł do Galicji, która znajdowała się wówczas kontrolą Austro-Węgier. Tam ponownie zaangażował się w działalność konspiracyjną i organizowanie struktur Polskiej Partii Socjalistycznej. Jego ucieczka stała się inspiracją dla wielu przyszłych bojowników o niepodległość.

Czy Piłsudski zaplanował każdy szczegół swojej ucieczki, czy może miał po prostu szczęście? Niezależnie od odpowiedzi, był to jeden z najbardziej spektakularnych epizodów w jego biografii. Pokazał nie tylko spryt i odwagę, ale także niezwykłą determinację – cechy, które później uczyniły go jednym z najważniejszych przywódców Polski.

Wybór literatury:

  • Federowicz A., Słynne ucieczki Polaków, t. 2, Warszawa 2020.

O autorze: przez wieki

(Visited 216 times, 1 visits today)