
Architekt, który trafił do kina – to najkrótsza definicja wczesnej drogi zawodowej Majewskiego. Ukończył studia politechniczne w Krakowie w połowie lat 50., ale zamiast projektować domy, zajął się scenografią. To właśnie dekoracje filmowe stały się jego przepustką do świata reżyserii. W 1961 roku nakręcił swój pierwszy dokument „Zabawa”, a rok później powstały dwa głośne filmy: „Róża” – o Holokauście – oraz „Album Fleischera”, który pokazywał wojnę oczami niemieckiego okupanta. Te produkcje udowodniły, że Majewski potrafi opowiadać niewygodne prawdy bez patosu.
Od telewizyjnego debiutu do międzynarodowych nagród
W 1964 roku Majewski zrealizował dla telewizji „Awatara, czyli zamianę dusz” – adaptację powieści francuskiego romantyka. Dwa lata później przyszedł pełnometrażowy debiut: „Sublokator”. Film opowiadał historię intelektualisty, który stopniowo traci kontrolę nad własnym życiem pod wpływem trzech kobiet. Projekt zebrał nagrody w Mannheim i Panamie, a Roger Ebert – jeden z najważniejszych krytyków filmowych w USA – wpisał go na listę najzabawniejszych komedii, jakie widział.
Przez następne dekady Majewski nakręcił ponad pięćdziesiąt filmów fabularnych. „Zazdrość i medycyna” z 1973 roku, „Zaklęte rewiry” nagrodzone w Panamie dwa lata później, głośna „Sprawa Gorgonowej” z 1977 – to tylko fragment listy. W 1979 powstała „Lekcja martwego języka”, a w połowie lat 80. zrealizował pierwszy z dwóch filmów o dezercjach w czasach Wielkiej Wojny – „C.K. Dezerterzy”. Sequel „Złoto dezerterów” pojawił się dopiero w 1998 roku.
Lata 2010. przyniosły jeszcze dwa filmy fabularne: „Małą maturę 1947” i „Ekscentryków, czyli po słonecznej stronie ulicy”. Ten drugi dostał Srebrne Lwy w Gdyni i okazał się ostatnim pełnym metrem Majewskiego. W 2022 roku zrealizował jeszcze dokument „Jazz Outsider”, zamykając tym samym karierę reżyserską trwającą ponad sześćdziesiąt lat.
Królowa Bona i teatr telewizji
Serial „Królowa Bona” z 1980 roku to osobny fenomen. Produkcja stała się hitem, a Majewski zyskał rozpoznawalność daleko poza środowiskiem filmowym. Dwa lata później wrócił do tej epoki, realizując „Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny” – dramat historyczny, który nawiązywał do wątków z serialu.
Równolegle rozwijał karierę w teatrze telewizji. Przygotował ponad czterdzieści premier, sięgając po Moliera, Gogola, Camusa, Christie, Nałkowską i Szaniawskiego. Czasem wystawiał też własne teksty. Teatr telewizji w tamtych dekadach miał rangę wydarzenia kulturalnego – Majewski wykorzystał ten format, by eksperymentować z formą i dotrzeć do masowej widowni.
Nauczyciel i organizator życia filmowego
Od końca lat 60. do początku 90. Majewski wykładał w łódzkiej Szkole Filmowej, a w 1987 roku dostał tytuł profesora nadzwyczajnego. W 2012 roku objął funkcję rektora Warszawskiej Szkoły Filmowej i sprawował ją aż do śmierci w 2024 roku. Przez te lata wykształcił dziesiątki reżyserów i scenarzystów.
Poza pedagogiką angażował się w działalność organizacyjną. W latach 80. został prezesem Stowarzyszenia Filmowców Polskich – funkcję pełnił do 1990 roku. Po 2006 roku przejął tytuł honorowego prezesa. To właśnie w Stowarzyszeniu – obok realizacji filmów – budował środowisko i dbał o interesy branży.
Książki, nagrody i gwiazdka w Łodzi
Na początku XXI wieku Majewski zaczął publikować książki. W 2001 roku ukazała się „Retrospektywa”, pięć lat później „Ostatni klaps”. Od 2011 roku współpracował z wydawnictwem „Marginesy”, które wypuściło m.in. „Małą maturę”, „Fotografię smaku” (napisaną wspólnie z żoną Zofią Nasierowską), „Siedlisko”, tom opowiadań „Ekshibicjonista” oraz „Glacier Express 9.15”. Ostatnie tytuły to „Czarny Mercedes”, „Ryk kamiennego lwa” i zbiór „Maleńka”.
Lista nagród obejmuje Platynowe Lwy za całokształt twórczości, dwukrotną nagrodę FIPRESCI, Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” z 2009 roku oraz Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski nadany w 2013 roku. Wcześniej – w 2001 – otrzymał Krzyż Oficerski tego samego orderu. W 2012 roku odebrał nagrodę „Orła”, a rok wcześniej jego nazwisko pojawiło się na gwiazdce w łódzkiej Alei Gwiazd.
Majewski zmarł w Warszawie w styczniu 2024 roku. Czas jego aktywności artystycznej rozciągał się od początku lat 60. aż po trzecią dekadę XXI wieku – mało kto w polskim kinie może pochwalić się taką ciągłością.
