Klątwa, wojna, Tamerlan. Trzy słowa, które od lat budzą grozę i fascynację. Radzieccy badacze w 1941 roku zlekceważyli ostrzeżenia, otworzyli jego grobowiec i… dwa dni później Hitler zaatakował Związek Radziecki. Przypadek?
Tamerlan – geniusz czy krwawy szaleniec?
Tamerlan urodził się w 1336 roku. Nie miał wprawdzie w żyłach krwi Czyngis-chana, ale bardzo chciał udowodnić, że jest jego godnym następcą. Od dziecka uczył się wojaczki. Szybko zaczął podboje. Zdobywał miasta, palił wioski, mordował setki tysięcy ludzi. Świat zapamiętał go jako bezwzględnego tyrana. Ale czy tylko?
Historycy podkreślają, że był nie tylko świetnym dowódcą, ale i mecenasem sztuki. Budował wspaniałe pałace, meczety i biblioteki. Chciał, by jego stolica, Samarkanda, stała się centrum świata. Udało mu się. Przynajmniej na chwilę.
Metody podbojów Tamerlana budzą jednak grozę do dziś. W 1398 roku uderzył na Indie. Po zdobyciu Delhi kazał zbudować wieżę z czaszek zabitych mieszkańców. Gdy podbił Bagdad, ułożył z głów piramidę wysoką na kilka metrów. Był okrutny, ale też skuteczny. Pokonał Turków osmańskich. Rozbił Złotą Ordę. Gdy umarł w 1405 roku, zostawił po sobie jedno z największych imperiów świata. I strach, który przetrwał wieki.
Klątwa Tamerlana
Tamerlan nie miał złudzeń. Wiedział, że prędzej czy później ktoś spróbuje zakłócić jego wieczny spoczynek. Nie był pierwszym władcą, który obawiał się pośmiertnej profanacji. Ale jako człowiek, który całe życie kierował się bezwzględnością, zadbał, by w jego przypadku nikomu to nie wyszło na dobre.
Niektórzy historycy twierdzą, że ostrzeżenie, które miało widnieć na jego sarkofagu, to późniejszy wymysł. Ale lokalne przekazy jednoznacznie głosiły: kto naruszy grób Tamerlana, rozpęta wojnę na niespotykaną skalę!
W grobowcu Tamerlana
Czerwiec 1941 roku. Sowieci przybywają do Samarkandy, by otworzyć grobowiec. Michaił Gierasimow, uznany antropolog, nie wierzy w legendy. Stalin dał zielone światło na badania, a radziecka nauka miała zniszczyć kolejny „przesąd”. Archeolodzy zabierają się do pracy, chociaż miejscowi ostrzegają: „Zostawcie to. To szaleństwo!”. Świadkowie twierdzą, że już w momencie zdjęcia pokrywy w grobowcu czuć było dziwne napięcie.
Podobno jeden z badaczy, widząc odsłonięte szczątki, powiedział coś w rodzaju: „A jeśli to prawda?” Gierasimow wzruszył ramionami. W tym samym czasie, w odległej Moskwie, Sztab Generalny Armii Czerwonej otrzymywał meldunki o rosnącej aktywności wojsk niemieckich na zachodnich granicach. Ale nikt jeszcze nie wiedział, że już za dwa dni rozpocznie się najkrwawszy konflikt na Wschodzie.
Operacja Barbarossa ruszyła o świcie 22 czerwca 1941 roku. Niemieckie czołgi wtargnęły w głąb Związku Radzieckiego. Stalin, który do ostatniej chwili odrzucał możliwość wojny, został całkowicie zaskoczony, a poniesione przez niego straty były ogromne.
Ktoś przypomniał sobie w końcu o otwarciu grobowca. „Przywróćcie go na miejsce” – miał nakazać ponoć sam Stalin. W 1942 roku, kiedy sytuacja na froncie wciąż była dramatyczna, szczątki Tamerlana złożono ponownie w grobowcu. Kilka miesięcy później pod Stalingradem Hitler poniósł klęskę, która na zawsze zmieniła bieg wojny.
Przypadek? Dla historyków – tak. Ale dla mieszkańców Samarkandy, którzy przez pokolenia opowiadali o klątwie, nie było wątpliwości. Tamerlan dał im jeszcze jeden dowód na to, że nawet martwy jest w stanie wpływać na losy świata.
Historia czy legenda?
Każdy, kto choć raz usłyszał o Tamerlanie, prędzej czy później natrafia na opowieść o jego klątwie. Historia wydaje się prosta. Otworzono grobowiec, a wkrótce potem wybuchła wojna. Ale czy rzeczywiście wszystko można sprowadzić do tego prostego ciągu przyczynowo-skutkowego?
Zwolennicy racjonalnych wyjaśnień pukają się w czoło, dowodząc że Hitler planował operację Barbarossa na długo przed odkryciem grobowca. Przygotowania trwały miesiącami, a datę ataku przesuwano kilka razy. A jednak dla mieszkańców Samarkandy sprawa była jasna. Zlekceważono przestrogi, a świat pogrążył się w chaosie.
Wiara w klątwy przetrwała wieki. Być może dlatego, że lubimy myśleć, iż nie wszystko na świecie da się kontrolować. Klątwa Tamerlana jest częścią większej opowieści o tym, jak historia i mitologia przenikają się nawzajem. A może to Tamerlan rzeczywiście postawił na swoim i nawet po śmierci nie pozwolił światu o sobie zapomnieć?
O autorze: przez wieki
