Kobieta ze stali. Najdzielniejsza pielęgniarka w dziejach marynarki

Siedemnaście dni podróży okrętem podwodnym przez wody kontrolowane przez wroga zamieniło Ann Bernatitus w legendę amerykańskiej marynarki wojennej. Pielęgniarka która służyła na Filipinach podczas japońskiej inwazji stała się świadkiem upadku Bataan i oblężenia Korregidoru. Została wybrana do ewakuacji jako jedna z ostatnich osób opuszczających amerykańskie pozycje na Pacyfiku.

 

Młodość i początki kariery pielęgniarskiej

przyszła na świat w 1912 roku w średniozamożnej rodzinie. Od najmłodszych lat marzyła o karierze w służbie zdrowia i postanowiła zostać pielęgniarką. Ukończyła szkolenie pielęgniarskie i wstąpiła do amerykańskiej marynarki wojennej, wybierając służbę, która oferowała możliwość podróżowania i pracy w różnych częściach świata.

 

W 1941 roku otrzymała przydział na Filipiny, gdzie stacjonowała w spokojnym, pokojowym środowisku kolonialnej służby medycznej. Wyspy wydawały się bezpiecznym miejscem służby, dalekim od narastających napięć w Europie. Bernatitus pracowała w szpitalu wojskowym, opiekując się żołnierzami i ich rodzinami w rutynowych warunkach medycznych.

 

Atmosfera na Filipinach była relaksująca, a amerykańscy żołnierze i personel medyczny prowadzili stosunkowo komfortowe życie w tropikalnym klimacie. Nikt nie spodziewał się, że te spokojne wyspy wkrótce staną się epicentrum jednej z najbardziej dramatycznych kampanii II wojny światowej.

 

Atak na Pearl Harbor i początek piekła

 

Atak na Pearl Harbor 7 grudnia 1941 roku całkowicie zmienił sytuację na Filipinach. Nazajutrz japońskie siły lotnicze rozpoczęły intensywne bombardowania amerykańskich pozycji na wyspach. Spokojne życie kolonialnej służby natychmiast zamieniło się w walkę o przetrwanie.

 

Bernatitus musiała błyskawicznie dostosować się do warunków wojennych. Szpitale przekształciły się w ośrodki ratunkowe dla setek rannych żołnierzy. Rutynowa opieka medyczna ustąpiła miejsca operacjom ratującym życie przeprowadzanym w ekstremalnych warunkach.

 

Japońskie bombardowania zmusiły personel medyczny do ciągłych ewakuacji między szpitalami. Bernatitus przeniosła się z placówki w Kanakao do Manili, następnie do Bataan, a ostatecznie do twierdzy na Korregidorze. Każda przeprowadzka oznaczała pozostawienie sprzętu medycznego i rozpoczęcie pracy w jeszcze trudniejszych warunkach.

Czytaj również:  Kim Jo Dzong: siostra Kim Dzong Una, najgroźniejsza kobieta świata?

 

Warunki sanitarne w szpitalach polowych były katastrofalne. Oddziały wypełniły się wszami, brakowało podstawowych leków i materiałów opatrunkowych. Bernatitus pracowała po osiemnaście godzin dziennie, próbując ratować jak najwięcej żołnierzy w niemożliwych okolicznościach.

 

Heroiczna służba w oblężonym Bataan

 

Podczas oblężenia Bataan Bernatitus doświadczyła najcięższego okresu swojej kariery medycznej. W jednym z najtrudniejszych dni wyleczyła dwieście osiemdziesiąt pięć pacjentów, pracując bez przerwy od świtu do późnej nocy. Brak podstawowych środków medycznych zmuszał ją do improwizacji i używania zastępczych metod leczenia.

 

Żołnierze przybywający do szpitala cierpieli na różnorodne rany: od postrzałów przez odłamki bomb po choroby tropikalne wywołane przez fatalne warunki sanitarne. Bernatitus musiała szybko diagnozować przypadki i podejmować decyzje o priorytetach leczenia. Niektórych rannych można było uratować, inni wymagali jedynie środków przeciwbólowych.

 

Personel medyczny pracował w stałym stresie, słysząc ciągły huk bombardowań i wiedząc, że japońskie siły zbliżają się do ich pozycji. Bernatitus wykazywała niezwykły spokój i profesjonalizm, podtrzymując morale innych pielęgniarek i personelu medycznego.

 

Gdy Bataan upadł w kwietniu 1942 roku, Bernatitus znalazła się wśród ostatnich amerykańskich żołnierzy wycofujących się na wyspę Korregidor. Ta ostatnia twierdza amerykańska na Filipinach stała się miejscem desperackiej obrony przed nieuniknionym końcem kampanii.

 

Ostatnie dni na Korregidorze

 

Korregidor przedstawiał się jako ostatni bastion amerykańskiego oporu na Filipinach. Twierdza znajdowała się pod ciągłym bombardowaniem japońskim, a warunki życia stawały się coraz bardziej nieznośne. Bernatitus kontynuowała pracę w podziemnych szpitalach, gdzie leczenie odbywało się przy świetle świec i lamp naftowych.

 

Dowództwo amerykańskie zdawało sobie sprawę, że upadek Korregidoru jest tylko kwestią czasu. Podejmowano desperackie próby ewakuacji najważniejszego personelu drogą morską. Okręty podwodne stanowiły jedyną możliwość ucieczki przez wody kontrolowane przez japońską marynarkę wojenną.

Czytaj również:  Ostatnie dni „Wilka”. Jak zmarł gen. Aleksander Krzyżanowski?

 

Bernatitus została wybrana do ewakuacji jako jedna z nielicznych osób mających szansę na przeżycie nadchodzącej kapitulacji. Wybór był trudny psychicznie, ponieważ oznaczał opuszczenie rannych żołnierzy i koleżanek, które pozostawały na pewną śmierć lub niewolę.

 

USS Spearfish podpłynął pod Korregidor w nocy 3 maja 1942 roku, aby przeprowadzić ostatnią ewakuację. Oprócz Bernatitus na pokład wzięto czternaście innych pielęgniarek oraz kilku oficerów sztabowych. Łącznie dwadzieścia siedem osób zostało uratowanych podczas tej misji.

 

Dramatyczna podróż okrętem podwodnym

 

Podróż USS Spearfish przez wody Pacyfiku kontrolowane przez japońską marynarkę trwała siedemnaście dni. Bernatitus musiała przystosować się do życia w ciasnych warunkach okrętu podwodnego, dzieląc koi z innymi ewakuowanymi. Warunki na pokładzie były spartańskie, ale stanowiły ogromną ulgę po miesiącach piekła na Filipinach.

 

Okręt podwodny musiał unikać japońskich patroli i konwojów podczas drogi do Australii. Załoga zachowywała ciągłą czujność, gotowa do natychmiastowego zanurzenia w przypadku wykrycia przez wroga. Pasażerowie byli świadomi, że ich życie zależy od umiejętności załogi i szczęścia.

 

Podczas podróży Bernatitus po raz pierwszy od miesięcy mogła odpocząć i zastanowić się nad przeżytymi doświadczeniami. Widok towarzyszy pozostawionych na Korregidorze nie dawał jej spokoju. Wiedziała, że miała szczęście, ale czuła się winna z powodu ucieczki.

 

Marynarka wojenna uznała ewakuowane osoby za zaginione w akcji, ponieważ nie było pewności, czy okręt podwodny zdoła bezpiecznie dotrzeć do celu. Rodziny otrzymały oficjalne zawiadomienia o zaginięciu swoich bliskich, nie wiedząc o trwającej misji ratunkowej.

 

Powrót do służby i dalsza kariera

 

Po dotarciu do Australii Bernatitus została oficjalnie uznana za ocalałą i przywrócona do służby czynnej. Stała się jedyną pielęgniarką amerykańskiej marynarki wojennej, która przeżyła katastrofę na Filipinach. Jej doświadczenia bojowe uczyniły z niej niezwykle cenną specjalistkę w medycynie wojennej.

Czytaj również:  Bitwa pod Husynnem. Starcie polskiej policji z Armią Czerwoną

 

Bernatitus nie zakończyła służby po traumatycznych przeżyciach na Filipinach. Powróciła na teatr działań wojennych na Pacyfiku w 1945 roku, obejmując stanowisko szefa służby pielęgniarskiej podczas inwazji na Okinawę. Jej doświadczenie z Bataan i Korregidoru okazało się bezcenne podczas tej krwawej kampanii.

 

Podczas służby na Okinawie Bernatitus wykorzystała lekcje wyniesione z filipińskiej kampanii. Organizowała pracę szpitali polowych z większą efektywnością i przygotowywała personel medyczny na ekstremalne warunki bojowe. Jej umiejętności były wysoce cenione przez przełożonych.

 

Po zakończeniu wojny Bernatitus kontynuowała karierę w marynarce wojennej, awansując na kolejne stopnie. Przeszła na emeryturę w 1959 roku.

O autorze: przez wieki

(Visited 168 times, 1 visits today)