
18 lipca 1651 roku na wzgórzu Lasoty w Krakowie rozegrał się jeden z najbardziej brutalnych spektakli wykonania kary śmierci w XVII wieku. Aleksander Kostka-Napierski po trzech tygodniach tortur został nabity żywcem na pal w obecności tłumu krakowian. Nieudolność kata przedłużyła agonię przywódcy podhalańskiego powstania.
Aresztowanie i proces w Krakowie
Aleksander Kostka-Napierski został złapany 24 czerwca 1651 roku po dwudniowym oblężeniu zamku w Czorsztynie. Wojska biskupa krakowskiego Piotra Gembickiego złamały opór garstki obrońców. Przywódca powstania został wydany przez swoich ludzi w zamian za obietnicę darowania życia. Transport do Krakowa odbył się pod silną strażą przez wojsko koronne.
Krakowski sąd niezwłocznie rozpoczął przesłuchania aresztowanego. Kostka-Napierski trafił do lochów biskupich w centrum miasta. Śledczy stosowali wobec niego tortury przez trzy tygodnie. Zarzuty obejmowały zdradę stanu oraz podżeganie do buntu przeciwko szlachcie. Oskarżony konsekwentnie odmawiał współpracy z sędziami przez większość procesu.
Przełom nastąpił dopiero w końcowej fazie przesłuchań. Pod wpływem kolejnych tortur Kostka-Napierski przyznał się jedynie do tego, że jest biologicznym synem króla Władysława IV.
Żadnych innych szczegółów dotyczących powstania nie ujawnił śledczym. Sędziowie otrzymali tym samym potwierdzenie jednej z najbardziej kontrowersyjnych hipotez dotyczących jego pochodzenia.
Wyrok śmierci przez nabicie na pal zapadł w połowie lipca 1651 roku. Sąd uznał Kostkę-Napierskiego za winnego zdrady stanu i podżegania do rewolty. Jego współpracownicy Stanisław Łętowski oraz Marcin Radocki również otrzymali wyroki śmierci. Data egzekucji została wyznaczona na 18 lipca tego samego roku.
Dramatyczne okoliczności egzekucji
Wzgórze Lasoty w Krakowie przyciągnęło 18 lipca 1651 roku setki mieszkańców miasta pragnących obejrzeć spektakl. Aleksander Kostka-Napierski został wyprowadzony z więzienia około południa. Eskorta wojskowa zabezpieczała trasę od zamku królewskiego do miejsca kaźni. Tłum gromadził się wzdłuż całej drogi procesji skazańca.
Przebieg egzekucji okazał się dramatyczny ze względu na nieumiejętności kata. Niejaki Szymek wykonujący karę śmierci najwyraźniej nie miał wcześniejszego doświadczenia z tak brutalną metodą. Pierwsze próby nabicia skazańca na pal zakończyły się niepowodzeniem. Kat musiał podjąć kilkanaście prób zanim zdołał właściwie wykonać wyrok.
Nieudolność wykonawcy kary przedłużyła agonię Kostki-Napierskiego na długie godziny. Kronikarz Wespazjan Kochowski uwiecznił ten makabryczny spektakl w swoich zapiskach z charakterystycznym czarnym humorem. Zapisał on w 1683 roku słowa: „Nie wiem, co to za nowy kucharz się pojawił, miast pieczeni, Kostkę nam na rożeń wprawił”. Wyrażenie to stało się w późniejszych latach symbolem okrucieństwa tej egzekucji.
Ciało skazańca nie zostało oddane rodzinie po zakończeniu kaźni. Zgodnie z wyrokiem zostało powieszone na szubienicy jako przestroga dla potencjalnych buntowników. Władze chciały w ten sposób zastraszyć okoliczną ludność przed podobnymi wystąpieniami. Zwłoki Kostki-Napierskiego wisiały na widoku publicznym przez kilka dni.
Los współspiskowców i epilog powstania
Stanisław Łętowski poniósł śmierć tego samego dnia co Aleksander Kostka-Napierski. Pułkownik chłopskich oddziałów został ścięty na wzgórzu Lasoty. Jego ciało zostało następnie poćwiartowane zgodnie z wyrokiem sądu. Egzekucja Łętowskiego poprzedzała w czasie śmierć głównego przywódcy powstania.
Marcin Radocki zakończył życie również 18 lipca 1651 roku w Krakowie. Nauczyciel z Pcimia i fałszerz dokumentów królewskich został ścięty razem z Łętowskim.
Zwłoki wszystkich straconych zostały potajemnie zabrane z miejsc kaźni po kilku dniach ekspozycji. Pochowano je w nieznanym dotąd miejscu bez ceremonii religijnych. Władze kościelne i świeckie chciały w ten sposób uniemożliwić powstanie kultu męczenników wśród chłopstwa.
Wybrana bibliografia
-Aleksander Kostka-Napierski. Straszliwy koniec przywódcy chłopskiego powstania [https://historia.dorzeczy.pl/nowozytnosc/462222/aleksander-kostka-napierski-kim-byl-powstanie-straszny-koniec.html].
-Drożdż M., Aleksander Kostka-Napierski i jego powstanie. Chłopski bohater czy zdrajca? [https://hrabiatytus.pl/2020/07/21/aleksander-kostka-napierski-i-jego-powstanie-chlopski-bohater-czy-zdrajca/].
O autorze: przez wieki
