
Francuska arystokratka na angielskim dworze, kochanka monarchy i matka księcia – Louise de Kérouaille zbudowała karierę, która połączyła dwa królestwa. Zdobyła tytuły, majątki i wpływy polityczne, budząc jednocześnie niechęć poddanych Karola II.
Syn króla i tytuły dla matki
Louise de Kérouaille przyszła na świat w 1649 roku w bretońskiej rodzinie szlacheckiej, która dawno straciła swój blask. Mimo skromnego pochodzenia trafiła na dwór Henrietty Anny, księżnej Orleanu i siostry angielskiego monarchy. To właśnie ta znajomość otworzyła jej drzwi do Londynu, gdzie po śmierci swojej protektorki została damą dworu królowej Katarzyny. Młoda Bretońka szybko zwróciła uwagę Karola II, co na zawsze zmieniło jej los
Louise de Kérouaille przyszła na świat w 1649 roku w bretońskiej rodzinie szlacheckiej, która dawno straciła swój blask. Mimo skromnego pochodzenia trafiła na dwór Henrietty Anny, księżnej Orleanu i siostry angielskiego monarchy.
To właśnie ta znajomość otworzyła jej drzwi do Londynu, gdzie po śmierci swojej protektorki została damą dworu królowej Katarzyny. Młoda Bretońka szybko zwróciła uwagę Karola II, co na zawsze zmieniło jej los
W 1672 roku Louise urodziła Karolowi II syna, Charlesa Lennoxa. Chłopiec otrzymał później tytuły księcia Richmond i Lennox, co ugruntowało pozycję jego matki. Rok później sama Louise stała się księżną Portsmouth, a także baronową Petersfield i hrabiną Fareham. Angielskie obywatelstwo nadano jej w tym samym czasie.
Król nie szczędził swojej faworytce hojności. W 1681 roku jej roczne dochody z pensji i zasiłków sięgnęły 136 tysięcy funtów. To była suma zapierająca dech w piersiach, świadcząca o skali przywilejów, jakimi obdarzył ją monarcha. Louise gromadziła dobra, ziemie i kosztowności z królewską łatwością.
Ludwik XIV również dostrzegł wartość tej kobiety dla francuskich interesów. Podarował jej kolczyki warte 18 tysięcy funtów – najdroższy prezent, jaki w tamtym roku trafił z Wersalu do Anglii. W 1673 roku nadał jej tytuł księżnej Aubigny, dołączając do tego ziemie, które niegdyś przyznano Stuartom za zasługi podczas wojny stuletniej.
Polityczne gry między dworami
Louise nie była tylko ozdobą łoża królewskiego. Francuzi widzieli w niej narzędzie dyplomacji, które miało skłonić Karola II do neutralności wobec konfliktu z Holandią. Jej wpływ na monarchę budził podejrzenia, że szeptała mu do ucha zalecenia prosto z Wersalu. Pokój zawarty w Nijmegen w 1678 roku między Francją a Holandią uchodził za dowód skuteczności tej polityki.
Angielska opinia publiczna nie darowała jej francuskiego rodowodu ani katolickiej wiary. Nell Gwynn, inna kochanka króla, drwiła z niej jako ze „Squintabelli” i „płaczącej wierzby”, celując w jej skłonność do teatralnych łez. John Evelyn pisał o jej „dziecięcej twarzy”, co można odczytać jako ukrytą kpinę. Louise pozostawała obca dla poddanych Karola, którzy w jej osobie widzieli francuską intrygę.
Jej pozycja opierała się wyłącznie na łasce monarchy. Gdy tylko Karol II zamknął oczy, Louise musiała uciekać z Anglii. Wróciła do Francji, gdzie długi szybko zaczęły ją dręczyć, a wierzyciele nie zostawiali jej w spokoju.
Ostatnie lata w Aubigny
Dopiero w 1721 roku jej sytuacja uległa poprawie. Regent Francji, Philippe II, książę Orleanu, przyznał jej roczną rentę 24 tysięcy funtów. To było wynagrodzenie za lata służby na rzecz francuskich interesów w Anglii. Pieniądze przywróciły jej stabilność, choć nigdy już nie zażyła dawnego przepychu.
Louise skupiła się na działalności charytatywnej. Wybudowała szpital prowadzony przez zakonnice, odnowiła lokalny kościół i wspierała najbiedniejszych mieszkańców Aubigny. W tych działaniach szukała może spokoju ducha albo próbowała odkupić grzechy młodości. Jej ostatnie lata były ciche, dalekie od blasku i intryg angielskiego dworu.
Zmarła w listopadzie 1734 roku w wieku osiemdziesięciu pięciu lat. Pochowano ją w kościele karmelitanek bosych w Aubigny, gdzie spoczęła z dala od angielskiej ziemi, na której zbudowała swój majątek i wpływy.
Dziedzictwo Louise de Kérouaille
Louise de Kérouaille pozostawiła po sobie syna, który stał się jednym z najważniejszych arystokratów angielskich. Tytuły księcia Richmond i Lennox przetrwały wieki, choć ich początek wiązał się z królewskim romansem i politycznymi rozgrywkami. Sam Karol II zadbał, by jego nieślubny syn miał zapewnioną pozycję społeczną i majątkową.
Historia zapamiętała Louise głównie jako symbol francuskich wpływów na angielskim dworze. Jej uroda, łzy i umiejętność manipulacji stały się materiałem na plotki i pamflety. Anglia nigdy jej nie polubiła, Francja wykorzystała ją jako pionka. Louise żyła między tymi światami, nigdy w pełni nie należąc do żadnego.
Jej życie dowodzi, że nawet największe sukcesy oparte na łasce monarchy są kruche. Kiedy Karol II umarł, Louise straciła wszystko, co zbudowała w Anglii, i musiała zaczynać od nowa we Francji.
