
Gdy Heinrich Himmler zwijał się z bólu, konwencjonalna medycyna kapitulowała. Reichsführer SS cierpiał na nieustępliwe skurcze brzucha, a niemieccy lekarze rozkładali bezradnie ręce. W 1940 roku do gry wszedł Felix Kersten – fizjoterapeuta z bałtyckim rodowodem, którego dłonie miały odmienić losy dziesiątek tysięcy ludzi.
Od Dorpatu na salony
Felix Kersten to postać, która do dziś budzi kontrowersje wśród historyków. Urodził się 30 września 1898 w Dorpacie, estońskim mieście znanym dziś jako Tartu, w rodzinie Niemców bałtyckich zamieszkujących tereny Imperium Rosyjskiego.
Jego droga życiowa przebiegała przez mundur armii niemieckiej podczas pierwszej wojny światowej, następnie trafił do Finlandii wraz z niemieckimi siłami interwencyjnymi. Tam otrzymał fińskie obywatelstwo i w 1921 roku jako podporucznik odbył służbę w armii fińskiej.
Po zakończeniu obowiązków wojskowych osiadł w Helsinkach, gdzie rozpoczął studia z zakresu fizjoterapii pod kierunkiem dr. Colandera. Następnie przeniósł się do Berlina, by kontynuować naukę u chińskiego mistrza masażu, dr. Ko.
W 1925 roku Kersten prowadził już uznaną praktykę, przyjmując prominentnych pacjentów z całej Europy. Wśród jego klientów znaleźli się między innymi holenderski książę Hendrik oraz hrabia Galeazzo Ciano, zięć Benito Mussoliniego.
Masażysta na służbie SS
W 1940 roku, po tym jak Niemcy najechały Holandię, Kersten rozpoczął pracę jako osobisty terapeuta Heinricha Himmlera. Reichsführer SS cierpiał na przewlekłe, silne bóle brzucha, z którymi konwencjonalna medycyna sobie nie radziła.
Kersten stosował technikę nazywaną czasem masażem tybetańskim lub terapią nerwową, która przynosiła ulgę tam, gdzie zawodzili inni lekarze. Himmler, który był osobą przesądną i podatną na wszelkiego rodzaju niekonwencjonalne metody leczenia, niemal od razu zawierzył Kerstenowi i włączył go do najbliższego grona współpracowników.
Ta wyjątkowa pozycja stała się dla Kerstena narzędziem do wywierania wpływu na decyzje Himmlera. Według jego własnych relacji zaprzestał pobierania opłat za swoje usługi medyczne, a zamiast tego podczas każdej sesji terapeutycznej prezentował Himmlerowi listy osób, które należało uwolnić z obozów koncentracyjnych i fabryk przymusowej pracy.
Na tych listach znajdowali się członkowie ruchu oporu, osoby pochodzenia żydowskiego oraz więźniowie przetrzymywani z powodu orientacji seksualnej. Himmler wyrażał zgodę na te prośby, traktując je jako swoistą cenę za otrzymywane leczenie.
Interwencja w sprawie fińskich Żydów
W sierpniu 1942 roku Kersten towarzyszył Himmlerowi podczas oficjalnej wizyty w Finlandii. Reichsführer SS zażądał wówczas od fińskiego rządu wydania wszystkich fińskich Żydów w ręce Gestapo.
Kersten wykorzystał swoje prywatne kontakty z prezydentem Finlandii Risto Rytim i podczas osobistej rozmowy przekazał mu szczegółowe informacje o losie społeczności żydowskiej w Generalnym Gubernatorstwie oraz na Łotwie, gdzie Niemcy prowadzili masowe egzekucje. Ta relacja była jedną z pierwszych oficjalnych informacji, które dotarły do fińskich decydentów na temat rzeczywistej skali Holokaustu.
Równolegle Kersten współpracował z amerykańskim wywiadem, kontaktując się z Abramsem S. Hewittem, przedstawicielem OSS działającym w Sztokholmie. Przekazywał mu informacje dotyczące sytuacji w Trzeciej Rzeszy oraz losu więźniów przetrzymywanych w niemieckich obozach.
Ostatnie tygodnie wojny
Najbardziej znaczącym epizodem działalności Kerstena była jego rola w końcowych tygodniach II wojny światowej. Zorganizował wówczas spotkanie Himmlera z Norbertem Masurem, przedstawicielem Światowego Kongresu Żydów. Spotkanie odbyło się w Hartzwalde pod Berlinem, gdy Trzecia Rzesza chyliła się ku upadkowi.
Dzięki tej rozmowie Himmler zgodził się wstrzymać dalsze egzekucje i wydał rozkaz zakazujący masowych rozstrzeliwań więźniów pochodzenia żydowskiego do momentu nadejścia wojsk alianckich. W rezultacie tych działań około sześćdziesięciu tysięcy więźniów obozów koncentracyjnych doczekało wyzwolenia przez armie brytyjską i amerykańską.
Za swoje działania podczas wojny Kersten otrzymał Order Orańsko-Nassau nadany przez holenderski dom królewski, a Światowy Kongres Żydów w grudniu 1945 roku wystosował do niego oficjalne podziękowania za ocalenie tysięcy ludzi.
Życie po wojnie i kontrowersje
Po zakończeniu wojny Kersten zamieszkał w Szwecji, gdzie w 1953 roku otrzymał obywatelstwo szwedzkie. Swoją działalność podczas wojny opisał we wspomnieniach wydanych w 1947 i 1956 roku. Zmarł 16 kwietnia 1960 w niemieckim mieście Hamm podczas jednej ze swoich podróży.
Jednak rola Kerstena w ratowaniu ofiar Trzeciej Rzeszy do dziś pozostaje przedmiotem debaty historycznej. Wielu badaczy uważa, że w swoich wspomnieniach znacząco wyolbrzymił skalę swojego zaangażowania. Holenderski historyk Louis de Jong przeprowadził szczegółową analizę dokumentów przedstawianych przez Kerstena jako dowody jego działalności i wykazał, że przynajmniej część z nich została sfałszowana. Szczególnie kontrowersyjna jest jego rola w ratowaniu całej Holandii przed deportacją, co według de Jonga zostało znacznie przesadzone.
Wątpliwości budzi również jego udział w tak zwanej akcji Białe Autobusy, którą organizował Szwedzki Czerwony Krzyż. Chociaż Kersten niewątpliwie pełnił rolę mediatora między Himmlerem a hrabią Folke Bernadotte, to nie był głównym organizatorem tej operacji ratunkowej.
Pomimo tych kontrowersji archiwalne materiały potwierdzają, że Kersten rzeczywiście posiadał realny wpływ na Heinricha Himmlera i potrafił wykorzystywać tę pozycję do ratowania ludzkiego życia. Jednocześnie fakt, że część jego wspomnień jest kwestionowana przez historyków, sprawia, że jego życiorys pozostaje przedmiotem ożywionej dyskusji naukowej.