Juliusz Bursche. Niemiecki biskup, który zginął za Polskę (1942)

W dziejach polskiego protestantyzmu trudno znaleźć postać bardziej złożoną niż Juliusz Bursche. Jako biskup, patriota, męczennik, zapłacił najwyższą cenę za swoją wierność Polsce. Stał się symbolem oporu wobec totalitaryzmu i poświęcenia dla wolności sumienia.

Dzieciństwo między kulturami

Juliusz Bursche urodził się 19 września 1862 roku w Kaliszu w rodzinie Ernesta Wilhelma Bursche, kaznodziei luterańskiego, i Matyldy Müller. Z domu rodzinnego wyniósł nie tylko tradycyjne protestanckie wychowanie, ale także znajomość języka niemieckiego. Ten język przez wiele lat służył jako liturgiczny w tamtejszych zborach.

Dzieciństwo spędził w środowisku głęboko religijnym, ale także w mieście, gdzie przenikały się kultury polska, niemiecka i żydowska. Ta różnorodność kulturowa ukształtowała jego późniejsze poglądy na tolerancję i współistnienie różnych wspólnot. Edukację rozpoczął w warszawskim gimnazjum, gdzie zetknął się z polską kulturą i językiem.

Jako młodzieniec o szerokich horyzontach wyjechał na studia teologiczne do Dorpatu, dziś estońskiego Tartu. Tam, poza zgłębianiem teologii, spotkał polskich studentów, którzy rozbudzili w nim zainteresowanie polską kulturą. Już wtedy zaczął postrzegać siebie nie tylko jako spadkobiercę niemieckich tradycji, ale jako Polaka z wyboru.

Jego późniejsze życiowe wybory były konsekwencją tych młodzieńczych doświadczeń. Żył między dwoma światami, ale świadomie opowiedział się po stronie polskości, co przysporzyło mu zarówno zwolenników, jak i przeciwników.

Droga do przywództwa

Po krótkim okresie wikariatu w warszawskiej parafii Świętej Trójcy Bursche trafił do Wiskitek, a następnie powrócił do stolicy. Tam szybko wyrósł na lidera wspólnoty ewangelickiej. W 1904 roku objął stanowisko generalnego superintendenta Kościoła ewangelicko-augsburskiego w Królestwie Polskim.

Ta funkcja umożliwiła mu wpływ na losy tysięcy wiernych. Jego duszpasterstwo było nowoczesne jak na tamte czasy. Inicjował wydawanie pism kościelnych, prowadził działalność edukacyjną i charytatywną, troszczył się o związki z innymi wyznaniami chrześcijańskimi.

W 1936 roku doprowadził do uchwalenia ustawy regulującej relacje Kościoła ewangelicko-augsburskiego z państwem polskim. Był to milowy krok w procesie uniezależnienia polskich luteran od niemieckich struktur kościelnych. Zaangażowanie w sprawy publiczne nie ograniczało się tylko do Kościoła.

Czytaj również:  Indianin w AK? Prawda o Sat-Okh szokuje historyków

Bursche bywał ekspertem rządowym, uczestniczył w misjach dyplomatycznych, brał udział w konferencji pokojowej w Paryżu po I wojnie światowej. Tam argumentował za przyłączeniem do Polski Górnego Śląska, Śląska Cieszyńskiego oraz Mazur. Przekonanie o polskości ewangelików było dla niego oczywistym wyznacznikiem patriotyzmu.

Sprzeciw wobec nazizmu

Na przełomie lat trzydziestych i czterdziestych XX wieku, w okresie narastającego zagrożenia ze strony nazistowskich Niemiec, Bursche otwarcie potępiał ideologię hitlerowską. Przysporzyło mu to wielu wrogów wśród niemieckiej mniejszości w Polsce. Po wybuchu II wojny światowej, mimo ostrzeżeń, nie opuścił kraju.

Pozostał na posterunku, choć był świadom ryzyka aresztowania. We wrześniu 1939 roku został zatrzymany przez Niemców, aresztowany i wielokrotnie przesłuchiwany. Poddawano go torturom, a następnie wywieziono do Berlina.

20 lutego 1942 roku zmarł w więzieniu gestapo na Moabicie. Jego śmierć stała się symbolem sprzeciwu wobec totalitaryzmu i wierności wyznawanym wartościom. Prochy biskupa odnaleziono dopiero po latach.

W 2017 roku uroczyście spoczęły na cmentarzu ewangelickim w Warszawie. Ten gest zamknął długą historię poszukiwań i oddał należny szacunek męczennikowi.

Trwałe dziedzictwo

Juliusz Bursche był postacią zarówno tragiczną, jak i inspirującą. Pogodził w sobie niemieckie korzenie z polską tożsamością, protestancką wiarę z zaangażowaniem narodowym. Połączył spokój ducha z heroizmem czynu.

Przez całe dorosłe życie walczył o równoprawną pozycję polskich protestantów. Zabiegał o ich lojalność wobec ojczyzny i niezależność od wpływów zewnętrznych. Dzięki jego wysiłkom polski luteranizm uzyskał własną tożsamość i uznanie wśród wiernych oraz władz państwowych.

Jego postać pozostaje często niezrozumiana. Dla jednych był symbolem polskości, dla innych przykładem ewangelickiej tolerancji i otwartości. Dla jeszcze innych męczennikiem sumienia, który zapłacił życiem za sprzeciw wobec zła.

O autorze: przez wieki

(Visited 124 times, 1 visits today)