Koronacja Mieszka II. Druga koronacja w rodzie Piastów
Koronacja Bolesława Chrobrego
W 1025 roku miały miejsce trzy ważne wydarzenia dla panującej w Polsce dynastii piastowskiej: dwa o wydźwięku pozytywnym, jedno zaś negatywnym. Przypuszczalnie na Wielkanoc, która tego roku przypadała 18 kwietnia, sędziwy już wiekiem książę Bolesław Chrobry przywdział na swe skronie koronę.
Bolesław marzył o tym od dawna, jednak dopiero teraz sprzyjające okoliczności zewnętrzne (śmierć jego największego konkurenta Henryka II) pozwoliły mu na spełnienie skrywanego głęboko w sercu pragnienia. Kronikarze i rocznikarze niemieccy nie potrafili ścierpieć tego, iż książę słowiański, uprzednio związany stosunkiem lennym z cesarzem, doznał takiego wywyższenia. W ich przekonaniu przywdzianie korony przez Piasta stanowiło czystą uzurpację.
Rocznikarz z Kwedlinburga pod rokiem 1025 zanotował następującą informację: „Bolesław książę Polski, dowiedziawszy się o śmierci wzniosłego cesarza Henryka, podniesiony na duchu, trucizną pychy do tego stopnia zalał swoje wnętrzności, że zuchwale odważył się po namaszczeniu nałożyć sobie koronę, za którą to jego zarozumiałą śmiałość ducha rychło spotkała go zemsta Boga, albowiem wkrótce zszedł poddany smutnemu wyrokowi śmierci”.
Niniejszy tekst stanowi fragment najnowszej książki Mariusza Samp „1031. Pierwszy rozbiór Polski”
Koronacja Bolesława Chrobrego była aktem ściśle liturgicznym, dokonanym przez władze kościelne. Obrzędom intronizacyjnym przewodniczył arcybiskup gnieźnieński. W 1025 roku był nim zapewne Hipolit, następca pierwszego włodarza Gniezna – Radzima-Gaudentego.
Niestety Bolesław Chrobry cieszył się niezwykle krótko ze swego nowego tytułu, gdyż dokładnie 17 czerwca 1025 roku zajrzała mu w oczy śmierć. Było to już drugie ze wspomnianych wyżej ważnych wydarzeń dla państwa polskiego w tym czasie, po którym na jakiś czas okryło się ono żałobą.
Czytaj również: Koronacja Bolesława Chrobrego i jej znacznie dla Polski
Mieszko II następcą tronu
Następcą zmarłego monarchy został jego średni syn Mieszko, który był przygotowywany do objęcia schedy ojcowskiej na wiele lat przed śmiercią Bolesława Chrobrego. Młody Mieszko był pojętnym uczniem, któremu ojciec powierzał do realizacji wiele ważnych misji politycznych i militarnych, przez co wprowadzał go stopniowo w sprawy państwowe. Tym samym, kiedy Bolesławowicowi przyszło zasiąść na tronie piastowskim, wiedział co ma robić.
Mieszko II był światłym władcą, jeszcze za życia ojca otrzymał staranne wykształcenie. Władał nie tylko językiem łacińskim, ale również i greckim. Znał poza tym język niemiecki z racji częstych pobytów w Rzeszy. W ówczesnych czasach znajomość kilku języków i czytanie książek stawiało władcę w rzędzie intelektualistów.
Czytaj również: Mieszko II i Kazimierz Odnowiciel. Pierwsi wykształceni władcy Polski
W sprawowaniu rządów Mieszkowi pomagała żona Rycheza, którą poślubił w 1013 roku. Była ona córką palatyna reńskiego Ezzona, szwagra cesarza Ottona III. Żeniąc się z Rychezą, Piast wchodził oficjalnie w krąg rodziny cesarskiej, uzyskując tym samym pozycję równą co najmniej pierwszym rodom Rzeszy. Małżonka Mieszka była kobietą wykształconą i ambitną. W 1016 roku powiła mu syna Kazimierza, zwanego później Odnowicielem.
Koronacja Mieszka II: data
W 1025 roku Mieszko II powtórzył wyczyn wielkiego ojca, koronując się na króla. Zdaniem niektórych uczonych, Bolesław Chrobry nałożył koronę synowi jeszcze za swojego życia, co miałoby zapewnić stabilność państwu polskiemu i ułatwić jego synowi przejęcie nad nim władzy. Niestety wątłej jakości materiał źródłowy nie pozwala na bezkrytyczne przyjęcie tego stwierdzenia, posiadającego w chwili obecnej jedynie charakter hipotetyczny. Koronacje typu „viventerege” (za życia ojca) miały w tym czasie zastosowanie w krajach o ugruntowanej już tradycji koronacyjnej, jak np. w Rzeszy. W Polsce natomiast era koronacyjna niedawno co się rozpoczęła.
Ostrożniej zatem należałoby założyć, iż Mieszko Bolesławowic koronował się dopiero po śmierci ojca. Nie sposób przesądzić, czy Piastowic zwlekał z decyzją o koronacji ze względu na żałobę po seniorze rodu, czy też dokonał jej bezzwłocznie po jego śmierci. Tego typu ceremonie przeprowadzano w tych czasach w ważniejsze święta kościelne. Najpóźniej, jak można sądzić, uroczystości koronacyjne mogły się odbyć w święta Bożego Narodzenia 1025 roku.
Wszystkie okoliczności sprzyjały wówczas Mieszkowi. Znano już wszystkie procedury związane z przeprowadzeniem koronacji. Należało tylko zdjąć z głowy nieboszczyka koronę, uprzednio poświęconą przez papieża i włożyć ją na skronie jego następcy.
Miejsce koronacji i osoba koronatora
Nie jest znane miejsce intronizacji Mieszka II. Najczęściej wskazywano na Gniezno lub Poznań. W obu ośrodkach mieściły się katedry, a więc miejsca szczególnie predystynowane do odbycia się koronacji.
W Gnieźnie w 1018 roku miał miejsce wielki pożar, który strawił katedrę. Wprawdzie ją później odbudowano, nie wiadomo jednak, czy już w 1025 roku była ona zdatna do użytku.
Na króla Polski namaścił Mieszka najprawdopodobniej arcybiskup gnieźnieński Hipolit w asyście wszystkich biskupów polskich.
Czytaj również: Zapomniani królowie Polski. Od Mieszka II do Stanisława Leszczyńskiego
Koronacja Mieszka II i jej przebieg
W ceremonii koronacyjnej Mieszka II musiało brać udział wielu gości. Z pewnością również przybyłych z zagranicy, choć imienia chociażby jednego z nich nie zarejestrowano w ówczesnych przekazach pisanych.
Być może w koronacji Mieszka II wzięła udział jego siostra Regelinda. Przeczytaj o niej w naszym artykule: Regelinda Piastówna. Najbardziej znana córka Chrobrego
Zgodnie z obowiązującym wówczas zwyczajem, Mieszkowi w koronacji towarzyszyła żona, która razem z nim przez jakiś czas leżała krzyżem na posadzce. Następnie arcybiskup namaścił piersi, barki i skronie małżonkom, po czym włożył im na głowy korony, będące symbolem godności monarszej. Mieszko II otrzymał dodatkowo miecz, symbolizujący otrzymanie pełni władzy nad królestwem, które do tej pory – w myśl wykładni Kościoła – stanowiło własność Boga.
Jest więcej niż pewne, iż po długotrwającej ceremonii koronacyjnej miała miejsce wspaniała uczta, na której nie zabrakło wykwintnego jadła i dobrej jakości trunku. Przy tej okazji zwolniono – jak to wówczas bywało – z więziennych lochów wielu przestępców, którzy z różnych powodów zaszli za uszy Bolesławowi Chrobremu.
Znaczenie i skutki koronacji
Uroczysta koronacja miała istotny wpływ dla wewnętrznych stosunków w państwie piastowskim, wynosiła bowiem Mieszka II jako pomazańca Bożego ponad ogół społeczeństwa. Król wraz z małżonką w dniu koronacji musieli być przeszczęśliwi, ponieważ w tych czasach nie wszyscy panujący dostępowali podobnego zaszczytu, co zależało od wielu czynników.
W realiach polskich istotną przeszkodę stanowiło ówczesne państwo niemieckie, dążące do uzyskania supremacji w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Nie dziwi zatem, że podniesienie Polski do rangi królestwa przez Mieszka zostało nieprzychylnie odebrane przez znaczną część elit niemieckich, w tym przez cesarza Konrada II (następcy Henryka II), dla których Mieszko II był „buntownikiem”.
Inaczej natomiast do koronacji Mieszka II odniosła się opozycja niemiecka, wśród której znajdowała się księżna szwabska Matylda. W przysłanym liście do polskiego monarchy sławiła ona jego wykształcenie i zasługi dla Kościoła. W dołączonej do listu miniaturze Mieszka ukazano siedzącego na tronie, z koroną na głowie i berłem w ręku.
Źródło
Niniejszy tekst stanowi fragment najnowszej książki Mariusza Samp „1031. Pierwszy rozbiór Polski”. Książkę można kupić klikając pod ten link lub poniższy przycisk