
Wiódł Ślepy Kulawego
Problemy ze wzrokiem Jana Luksemburskiego zaczęły się już w dzieciństwie, a z biegiem lat jego stan tylko się pogarszał. Ostatecznie król całkowicie oślepł, co zmuszało go do podejmowania nietypowych rozwiązań w codziennym życiu i polityce.
Ślepota króla czasami prowadziła do absurdalnych sytuacji, jak ta z listopada 1339 roku, gdy spotkał się z Albrechtem II Kulawym. Obaj władcy, zamknięci w komnacie po zakończonej rozmowie, nie mogli wydostać się na zewnątrz – Jan nie widział klamki, a Albrecht, z powodu swojej niepełnosprawności, nie mógł do niej dotrzeć.
Ich wspólna bezradność wzbudziła salwy śmiechu, pokazując, że nawet królowie mogą znaleźć się w groteskowych sytuacjach.
Jan Luksemburski vs Kazimierz Wielki
W latach 40. XIV wieku stosunki polsko-czeskie osiągnęły punkt krytyczny. W 1345 roku król Polski Kazimierz Wielki doprowadził do aresztowania syna Jana Luksemburskiego – Karola. Choć młodemu mężczyźnie udało się uciec, wydarzenie to doprowadziło do wojny. Jan Luksemburski, nie zważając na swój stan zdrowia, zebrał wojska i wyruszył na czele armii, aby rozprawić się z północnym sąsiadem.
Podczas prowadzonych zmagań zbrojnych Kazimierz Wielki zaproponował niezwykłe rozwiązanie konfliktu: pojedynek. Polski król wyzwał ślepego władcę na walkę, obiecując, że zwycięzca będzie mógł zrobić z pokonanym, co uzna za stosowne.
Jan, z wyczuwalną ironią, odpowiedział, że przyjmie wyzwanie tylko wtedy, gdy Kazimierz również straci wzrok, zapewniając w ten sposób równe szanse. Wkrótce polskiego monarchę wsparł jego siostrzeniec – Ludwik Węgierski, co zmusiło Jana Luksemburskiego do odwrotu.
Czytaj również: Zapomniani królowie Polski. Od Mieszka II Lamberta do Stanisława Leszczyńskiego
Śmierć Jana Luksemburskiego
Życie Jana Luksemburskiego zakończyło się tragicznie podczas bitwy pod Crécy 26 sierpnia 1346 roku, jednej z najważniejszych bitew wojny stuletniej. Jako lennik króla Francji Filipa VI, Jan stanął po stronie Francuzów przeciwko Anglikom.
Towarzysze prosili Jana, by wycofał się z bitwy i ocalił życie, lecz on odpowiedział słowami, które przeszły do historii: „Nie może tak być, by król czeski uciekał z walki. Zaprowadźcie mnie tam, gdzie jest największy zgiełk bitewny.”
Mimo całkowitej ślepoty, poprowadzony przez swych ludzi, ruszył na wroga. Według jednych relacji, zginął od gradu strzał, według innych – od ciosu trójbocznym ostrzem, który przeszył jego czaszkę.
Czytaj również: Drahomira. Czeska Lady Makbet i babka księżnej Dobrawy
Dziedzictwo ślepego króla
Mimo tragicznego końca, Jan Luksemburski pozostawił po sobie trwałe dziedzictwo. Był mecenasem sztuki i kultury, a jego panowanie przyczyniło się do rozwoju Czech. Jego syn, Karol IV, który przejął po nim władzę, kontynuował dzieło ojca i doprowadził do największego rozkwitu Królestwa Czech.
Czytaj również: Panicznie bał się kotów, burz i ciemności. Fanaberie króla Polski i Czech Wacława II
Choć Jan chciał zostać pochowany w opactwie cysterskim w Clairfontaine, jego szczątki złożono w benedyktyńskim Alt-Miinsterze w Luksemburgu. Zanim znalazł w 1946 roku miejsce wiecznego spoczynku w katedrze luksemburskiej, kilkakrotnie był przenoszony z miejsca na miejsce.
Bibliografia
- Wojciech Iwańczak, Jan Luksemburski, Warszawa 2012.
O autorze: Piotr Wojciechowski
