Najgorętsze lato w historii Polski. Kiedy nasz kraj nawiedziły ekstremalne upały?
Afrykańskie upały
Tuż po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, Polska rozbudowywała infrastrukturę naukową, w tym sieć stacji meteorologicznych. Choć z perspektywy dzisiejszej technologii ilość danych z 1921 roku może wydawać się skromna, to właśnie one pozwalają nam jednoznacznie stwierdzić, że był to najgorętszy rok w historii pomiarów temperatury w Polsce.
Latem 1921 roku dotarły do naszego kraju dwie potężne fale upałów z Afryki, przynosząc ze sobą ekstremalnie wysokie temperatury.
Chwilową ulgę przynosiły jedynie krótkotrwałe ochłodzenia, którym towarzyszyły gwałtowne burze, obfite opady deszczu i gradobicia. Te ekstremalne zjawiska pogodowe stanowiły ogromne wyzwanie dla ówczesnych mieszkańców Polski.
Rekordowe upały 1921 roku
Podczas ekstremalnie upalnego lata 1921 roku w miejscowości Prószków na Opolszczyźnie zanotowano aż 40,2 stopnia Celsjusza! Był wtedy 29 lipca.
Ale to nie wszystko! Tego samego dnia w Zbiersku pod Kaliszem termometry pokazały 40 stopni, a w Pętkowie koło Środy Wielkopolskiej – 39,6 stopnia. Upał ogarnął cały kraj niczym rozżarzona patelnia.
Jakby tego było mało, dwa tygodnie później fala upałów powróciła z nową siłą. 12 sierpnia 1921 roku w Łowiczu termometry pokazały 38,9 stopnia, a w Skierniewicach i Złotym Potoku na Śląsku – 38,7 stopnia. Natomiast w Małopolsce, w Mydlnikach, tego dnia było 38,5 stopnia!
Czytaj również: Śmierć Józefa Stalina. Jak wyglądały ostatnie chwile “czerwonego cara”?
Niszczycielskie burze
Ulgę od upałów przyniósł front z burzami, który przeszedł przez Polskę w dniach 30 lipca – 12 sierpnia 1921 roku. Intensywny deszcz w wielu miastach oczyścił ulice z tumanów kurzu, uciążliwych dla mieszkańców.
Niestety, nie wszędzie chłodny front przyniósł ulgę. W Chojnach 30 lipca przeszła burza o niespotykanej sile. Zerwała linie telefoniczne, zniszczyła gospodarstwa rolne i raniła piorunami kilka osób.
Szubin natomiast nawiedziła burza z gradem wielkości gołębich jaj i wiatrem, który zrywał dachy. W innych z kolei miejscowościach pioruny doprowadziły do pożarów, powodując wiele szkód. Tak było m.in. w Puszczy Niepołomickiej, której część bezpowrotnie przestała istnieć.
Skutki ekstremalnej pogody
Upalne lato 1921 roku okazało się prawdziwym utrapieniem dla polskiej wsi. Gospodarze zmagali się z suszą, która drastycznie obniżyła plony. W Wielkopolsce zbiory roślin okopowych spadły nawet o 35% w porównaniu z poprzednimi latami.
Wypalone słońcem pastwiska nie zapewniały wystarczającej ilości paszy dla bydła, co doprowadziło do spadku produkcji mleka. W miastach zaczęło brakować nabiału, a ceny żywności rosły lawinowo.
Szczególnie dramatyczna sytuacja panowała w Krakowie. Awaria miejskiej chłodni spowodowała zepsucie mięsa i wędlin, a niski stan wody w Wiśle utrudniał czyszczenie ulic, co w połączeniu z osiadającym na chodnikach kurzem potęgowało dyskomfort.
Sytuacja żywnościowa stawała się coraz bardziej dramatyczna. W wielu miejscach panowały braki żywności, co doprowadziło do społecznych niepokojów. Zdesperowani ludzie dokonywali rekwizycji w piekarniach i rzeźniach, podejrzewając je o ukrywanie zapasów żywności.
Czytaj również: Śnieżny armagedon. Zima stulecia 1978/1979
Wybór bibliografii
- Duch W., Najgorętsze lato w historii Polski pod względem rekordów temperatur. W 1921 roku było ponad 40 stopni w cieniu [https://historia.org.pl/2021/07/02/najgoretsze-lato-w-historii-polski-w-1921-roku-bylo-ponad-40-stopni-w-cieniu/].
- Upalne lata. Kiedy w Polsce było najgoręcej? Krótka historia upałów [https://historia.dorzeczy.pl/dwudziestolecie-miedzywojenne/461430/upalne-lata-kiedy-w-polsce-bylo-najgorecej-krotka-historia-upalow.html].