Czy Asyria była pierwszym imperium w dziejach?

Wnętrze asyryjskiego pałacu. Rycina z XIX wieku
Pierwsze imperium w starożytności
W ciągu czterdziestu lat, które upłynęły między wstąpieniem na tron Tiglatpilesara III w 745 roku p.n.e. do śmierci Sargona II w 705 roku p.n.e., Asyria przekształciła się w polityczny byt o niespotykanej dotąd sile, wielkości i złożoności. Można argumentować, że stała się pierwszym imperium w historii świata.
Podobne było stanowisko większości starożytnych greckich i rzymskich historyków, współcześnie jednak stało się to przedmiotem dyskusji. Dla wielu bardziej współczesnych badaczy pierwsze imperia powstały znacznie wcześniej, na przykład państwo akadyjskie skoncentrowane w Dolnej Mezopotamii, które przetrwało mniej więcej od 2350 do 2150 roku p.n.e.
Inni twierdzą, że pierwszym prawdziwym imperium był dopiero starożytny Rzym. Jeszcze inni w ogóle kwestionują, czy w starożytności istniały jakiekolwiek imperia, rezerwując ten termin wyłącznie dla „nowożytnych” imperiów, które pojawiły się około roku 1500, przede wszystkim dla imperium brytyjskiego.
Czym jest naprawdę imperium?
Nie trzeba chyba dodawać, że cała ta dyskusja sprowadza się w gruncie rzeczy do pytania, jak określamy „imperium”. Było wiele prób zdefiniowania tego terminu. Jedna z najnowszych wyszła spod pióra historyka i politologa Stephena Howe’a:
„Imperium to duża jednostka polityczna, która rządzi także terytoriami zewnętrznymi wobec jego pierwotnych granic. Posiada władzę centralną lub główne terytorium, którego mieszkańcy zwykle nadal stanowią dominującą grupę etniczną lub narodową w całym systemie, jak i rozległe obszary peryferyjne, które kontroluje. Istotą imperium jest różnorodność etniczna, narodowa, kulturowa, często też religijna. Imperia zawsze opierają się na mieszaninie rządów bezpośrednich, jak i pośrednich. Władza centralna ma ostateczną zwierzchność i sprawuje w pierwszym rzędzie całkowitą i bezpośrednią kontrolę nad siłami zbrojnymi oraz nad uprawnieniami do pozyskiwania pieniędzy na wszystkich kontrolowanych obszarach. Ale zazwyczaj istnieje jakiś rodzaj zdecentralizowanego, kolonialnego lub prowincjonalnego zarządu w każdej z głównych części imperium, z podległymi, lecz nie błahymi uprawnieniami własnymi”.
Definicja ta wymienia szereg najważniejszych cech, które charakteryzują imperium, chociaż niektóre ważne kwestie pozostawia otwarte. Nie jest na przykład jasne, co Howe ma na myśli, nazywając imperium „dużą jednostką polityczną”. Jak duża będzie wystarczająco duża, gdzie dokładnie znajduje się punkt zwrotny pomiędzy zmianami ilościowymi a jakościowymi, który Hegel uważał za tak kluczowy? Oraz jak długo potężne hegemoniczne państwo musi przetrwać, żeby można było uznać je za imperium, czyli aby przeszło z niestabilnej fazy ekspansji do wydłużonej fazy konsolidacji politycznej?
Czytaj również: Zdobycie Niniwy. Upadek asyryjskiej potęgi
Inni pretendenci?
Chociaż udzielenie jednoznacznych odpowiedzi na te pytania nie jest łatwe, wydaje się, że królestwo asyryjskie w formie, którą przyjęło w okresie „późnoasyryjskim”, czyli począwszy od panowania Tiglatpilesara III, lepiej pasuje do definicji Howe’a niż inni kandydaci do tytułu pierwszego imperium w historii.
Królestwo akadyjskie, egipskie Nowe Państwo czy królestwo średnioasyryjskie z XIII wieku p.n.e. można postrzegać jako „aspirujące imperia”. Miały one imperialną misję, która znalazła wyraz w deklaracjach ideologicznych, takich jak boski nakaz w średnioasyryjskiej „ceremonii koronacyjnej”, aby asyryjski król „rozszerzył swój kraj”, ale państwa te nigdy nie wyrosły na dość wielkie, spójne i zróżnicowane, aby uznać je za rzeczywiste imperia.
Z drugiej strony twierdzenia, jakoby żadne państwo przednowożytne, nawet Rzym, nie spełniało warunków prawdziwego imperium, jest zapewne wyrazem modernistycznego uprzedzenia, a być może także wynikiem niewiedzy na temat starożytnych cywilizacji raczej niż braku umiejętności analitycznych.
Czytaj również: Bitwa pod Benewentem. Ostatnia nadzieja Pyrrusa
Cechy asyryjskiego imperium
Państwo późnoasyryjskie z pewnością nie jest dokładnym odpowiednikiem starożytnego Rzymu czy imperium brytyjskiego. W fazie największej ekspansji, przypadającej na połowę VII wieku p.n.e., królestwo asyryjskie zajmowało powierzchnię około 822 700 kilometrów kwadratowych, czyli około półtora raza więcej niż współczesna Francja.
Cesarstwo rzymskie pod rządami Trajana było natomiast około ośmiu razy większe, imperium brytyjskie zaś, najrozleglejsze w historii, czterdzieści sześć razy większe. Wydaje się, że Asyria nie spełnia też oczekiwań pod względem chronologicznym. Władała większością Azji Zachodniej nie dłużej niż około 120 lat. Imperium Achemenidów, nie mówiąc już o Rzymie czy imperium brytyjskim, trwało znacznie dłużej.

Nie można jednak zaprzeczyć, że za panowania Tiglatpilesara III asyryjska państwowość wykazywała sporo cech imperium: potężne centrum reprezentowane przez silnego króla; złożony i rozległy system prowincjonalny; dobrze wyposażona armia; masowe przesiedlenia jako sposób na rozbijanie ośrodków opozycji i optymalizację dystrybucji siły roboczej; nadzwyczaj rozwinięta sieć komunikacyjna oparta na dobrze utrzymanych drogach i procedurach przepływu informacji; i duża różnorodność, jeśli chodzi o kultury, języki i religie w państwie. Główną postacią całego systemu zaś był król skupiający wszystkie nitki władzy w jednym ręku.
Władza absolutna króla
Wraz z odsunięciem na boczny tor „magnatów” król ponownie stał się niekwestionowanym centrum asyryjskiego państwa. Był szefem rządu i naczelnym dowódcą armii, posiadał lwią część bogactwa państwa, miał ostatnie słowo w kwestiach prawnych i był najwyższym kapłanem państwowego boga Aszura. Co prawda, faktyczne wykonywanie decyzji, które podejmował król, pozostawało w rękach urzędników, dowódców i kapłanów, lecz wszystkich osobiście mianował.
Czytaj również: Niewidzialne twarze imperium. Kobiety i dzieci w starożytnej Asyrii
Ponadto poczynając od Tiglatpilesara III, inaczej niż w poprzednich dekadach, wszystkie publiczne oświadczenia na temat kampanii wojskowych, prac budowlanych i innych działań finansowanych przez rząd ukazywały je tylko i wyłącznie jako dzieło króla. Jedyna sława, na jaką mogli liczyć wysocy urzędnicy, to służba jako eponimowie, co oznaczało, że rok był nazwany ich imieniem. Ta pradawna praktyka przetrwała do końca istnienia Asyrii.
Królowie asyryjscy z okresu imperialnego zlecili wykonanie tysięcy inskrypcji, często długich i obfitujących w szczegóły. Analiza tej swoistej „autohagiografii” ma jednak ograniczone zastosowanie. By pojąć, jak wielką władzę mieli królowie i jaki strach wzbudzali we własnych urzędnikach, bardziej pouczające jest spojrzenie na niektóre ich zwięzłe listy klinowe.

W jednym z takich listów Sargon II rozkazuje zarządcy Aszur, człowiekowi nie bez znaczenia w hierarchii państwa, wysłać siedemset bel siana i siedemset wiązek trzciny do Dur-Szarrukin. Oświadcza, że muszą one dotrzeć przed pierwszym dniem miesiąca Kislimu (miesiąc IX, listopad–grudzień), poczym dodaje: „Jeśli potrwa to chociaż jeden dzień dłużej, umrzesz”.
Taka forma przekazu może szokować wręcz aforystyczną zwięzłością, ale w imperialnej Asyrii terminy wyznaczane przez króla traktowano zdecydowanie dosłownie. Kolejny list jest jeszcze bardziej wymowny. Sargon nakazuje w nim adresatom przyprowadzenie koni pod wierzch do miejsca, gdzie miały zostać odebrane przed danym czasem. I dodaje: „Kto się spóźni, zostanie wbity na pal w swoim domu, jego synowie i córki także zostaną zabici”.
Czytaj również: Aszurbanipal. Ostatni wielki król Asyrii
W przeciwieństwie do władców z innych okresów historii Mezopotamii królowie asyryjscy nigdy nie twierdzili, że są faktycznymi bogami. Ich imiona nie były poprzedzane boskim determinatywem, nie było specjalnych świątyń poświęconych ich kultowi. Niemniej dzięki zakresowi swojej władzy byli zwykle postrzegani jako podobni bogom. Szczególnie powszechne były porównania z bogiem słońca Szamaszem, wzorem sprawiedliwości; wiele asyryjskich tekstów używa świętej liczby Szamasza, dwadzieścia, by zapisać tytuł „król”.
W 669 roku p.n.e. Adad-szumu-usur, wybitny uczony, napisał do króla Asarhaddona: „Król, władca krain, jest obrazem Szamasza”.
Wybór bibliografii:
- Joannes F., Historia Mezopotamii w I. tysiącleciu przed Chrystusem, Poznań 2007.
- Frahm E., Powstanie i upadek pierwszego imperium w historii świata, Poznań 2025.
- Saggs H. W. F., Wielkość i upadek Babilonii, Państwowy Instytut Wydawniczy 1973.
Źródło:
Niniejszy tekst powstał na podstawie książki Eckharta Frahma Asyria. Powstanie i upadek pierwszego imperium w historii świata (Wydawnictwo Rebis, Poznań 2025). Książkę można zamówić, klikając poniższy przycisk.
O autorze: Mariusz Samp
